Tunezyjczyk w XIII-wiecznej Anglii
Mężczyzna pochowany w XIII w. na terenie klasztoru w Ipswich przybył do Anglii aż z Tunezji – ustalili brytyjscy badacze.
Pierwszych podejrzeń, że zmarły na zapalenie rdzenia kręgowego mężczyzna pochodzi z Afryki antropolodzy z Uniwersytetu w Dundee nabrali podczas badania jego kości. Podobnych informacji dostarczyły księgi parafialne.
By dokładniej ustalić pochodzenie mężczyzny, badacze przeprowadzili analizy izotopów zawartych w szczątkach mężczyzny. Zdradziły one, że mężczyzna pochodził z terenów Tunezji.
Wciąż jednak nie wiadomo kim był mężczyzna i co spowodowało, że przeniósł się z Tunezji do Anglii. Zdaniem badaczy żył w Anglii przez około 10 lat. Miejsce pochowania świadczy, że był poważanym członkiem miejscowej społeczności i chrześcijaninem. Nie można jednak stwierdzić, czy był nim od urodzenia, czy też zmienił wyznanie w którymś momencie swojego życia.
– To pierwszy fizyczny dowód pobytu Afrykańczyka w średniowiecznej Anglii – twierdzi Jim Bolton, historyk z Uniwersytetu Królowej Marii w Londynie. W jego ocenie odkrycie pokazuje, że nasza wiedza o podróżach i migracji zwykłych ludzi w średniowieczu jest wciąż dość uboga.
Na podstawie Discovery News.
Badania te pokazują również, jak wiele informacji kryją w sobie kości zmarłych. Rozpowszechnienie badań izotopowych otworzy przed nami nową nieznaną dotąd księgę historii ludzkości i pozwoli zweryfikować liczne hipotezy szyte dotąd na dość słabych przesłankach. W przypadku historii Polski izotopy mogą np. zdradzić nam skąd przybyli ludzie chowani w X-XI w. w tzw. wikińskich grobach.
Technicznie sprawa prosta, import krucjatowy, VII krucjata.
Mi tez pasuje to do krucjaty.
Wystarczy, ze byl np. lekarzem i obojetnie jaka droga by trafil do tej Anglii, to musialby miec wielkiegi pecha, zeby szybko nie stac sie „poważanym członkiem miejscowej społeczności”
Wielbłąd na dworze Mieszka, arabscy kupcy w nadbałtyckich emporiach, tym bardziej Tunezyjczyk w XIII na Wyspach Brytyjskich nie powinien dziwić.
Ibrahim ibn Jakub też z tamtych rejonów był między nami Srodkowymi Europejczykami i skoro opisywał i przeżył, to też musiał być darzony
poważaniem.
Ale miejsce pochowku mialby w nieposwieconej ziemii gdzies na uboczu, a nie w miejscu swiadczacym o tym powazaniu.
,,Trzynasty wojownik”…?…?…?.????
[…] This post was mentioned on Twitter by Wojciech Pastuszka. Wojciech Pastuszka said: Tunezyjczyk w XIII-wiecznej Anglii: http://wp.me/p7xd8-1nP […]
Tweets that mention Tunezyjczyk w XIII-wiecznej Anglii « Archeowieści -- Topsy.com said this on 6.05.2010 @ 13:18 |
Przecież to musiał być Nasir!
Masz forsę, to i masz poważanie…zwłaszcza w Anglii.