Seria niespodzianek podczas badań Wzgórza Zamkowego w Grudziądzu
Pozostałości krzyżackiego zamku, słowiańskiej osady i łużycką ceramikę odkryli archeolodzy tego lata na Wzgórzu Zamkowym w Grudziądzu.
Południowe skrzydło grudziądzkiego zamku według litografii z XVIII w.
O istnieniu na grudziądzkim wzgórzu ruin zamku zbudowanego w drugiej połowie XIII w. wiedziano od zawsze, więc odkrycie kolejnych jego pozostałości nie było żadnym zaskoczeniem. Zespół, którym kierował dr Marcin Wiewióra z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu odsłonił m.in. wnętrza piwnic, klatkę schodową oraz kamienny bruk. Są one pozostałością zachodniej partii południowego skrzydła zamku, która w wyniku katastrofy budowlanej w 1388 r. częściowo się zawaliła i runęła w dół skarpy wiślanej. W wykopach archeologów ukazał się też filar kamienno-ceglany – jedyny zachowany fragment krużganka dziedzińca zamku oraz bliżej niezidentyfikowane relikty pomieszczeń.
Bardziej niespodziewane odkrycia pojawiły się we wschodniej części zamku, gdzie kryły się ślady osadnictwa wczesnośredniowiecznego. Badacze przypuszczają, że na wzgórzu była ufortyfikowana osada grodowa, ale jej obwarowania Krzyżacy całkowicie zniwelowali podczas budowy zamku. Zachowały się za to relikty zabudowy z paleniskami i to nie tylko we wschodniej części zamku. Dobrze zachowane ślady chaty z paleniskiem datowane na połowę XI wieku archeolodzy odkryli też pod piwnicami południowego skrzydła zamku.
Prawdziwą niespodzianką było jednak odkrycie na wzgórzu śladów ludzi, którzy żyli setki lat przed średniowieczem. W wykopach ulokowanych nieco za południowym krańcem zamku archeolodzy natrafili na ślady osadnictwa z okresu halsztackiego, związane z kulturą łużycką. Wykopali kilkaset fragmentów naczyń ceramicznych – datowanych wstępnie na schyłek epoki brązu i wczesną epokę żelaza, a także kości zwierzęce oraz fragment ludzkiej czaszki umieszczony w naczyniu, co może świadczyć o rytualnym charakterze obiektu.
Kolejną, już nie tak miłą niespodzianką było pięć uzbrojonych pocisków moździerzowych, które leżały na stosunkowo niewielkim obszarze w pobliżu wschodniego skrzydła zamku.
Więcej w Nauce w Polsce.
Sa takie miejsca najlepsze do zasiedlenia w danej okolicy, gdzie osiedlaja sie kolejne kultury.
Ciekawe, czy w Afryce udokumentowano nieduze powierzchniowo stanowiska z historia kolejno obozowania, a pozniej budowania coraz bardziej rozwinietych obozowisk, wiosek, miast, siegajaca kilkaset tysiecy lat wstecz, czy nawet dalej? Przy pewnej stabilnosci warunkow klimatycznych na danym terenie byloby to mozliwe, tyle, ze musialby byc dosyc duzy przyrost warstw gleby zabezpieczjacy starsze warstwy przed zniszczeniami spowodowanymi zwlaszcza przez najmlodsze , z glebokimi fundamentami budowle. Kilka warstw pozostalych po budynkach z cegly suszonej na sloncu mogloby dac te ochrone starszym warstwom.
Przypominaja mi sie rowniez runy ze wzgurza Husarlik, zlozone z chyba kilkunastu warstw powstalych po kolejno zakladanych miastach – z tym, ze tam to chyba byla glownie odbudowa.
„…siegajaca kilkaset tysiecy lat wstecz, czy nawet dalej…” – kilka lub kilkanaście tysięcy lat wstecz byc może, ale aż tak starych jak wspomniałeś stanowisk archeologicznych (w dodatku spełniających pozostałe kryteria wymienione przez Ciebie) nie zdokumentowano i choć często mamy okazję czytać newsy w stylu „okazało się, że jednak wcześniej” to nie sądzę by kiedykolwiek odkryto stanowiska mające kilkaset tysięcy lat;)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Homo_erectus
Zawsze myślałem, że osiedlają się kolejne grupy ludzkie?
Masz racje. Bezmyslnie skalkowalem sposob pisania o prehistorii Polski, gdzie wlasciwie co grupa, to inna kultura i po tym przewaznie je sie odroznia.
Z tego co wiem, cały gatunek ludzki (Homo sapiens) istnieje około 200 000 lat, z czego przez pierwsze 100 tys. żyliśmy w Afryce w postaci luźnych hord rodzinno plemiennych pędzących raczej życie nomadów. Stąd też podejrzewam, że nie uda się znaleźć nigdy stanowiska dokumentującego osadnictwo na przestrzeni „kilkuset tysięcy lat wstecz”.
Przepiękne.
http://www.archeologiczne.fora.pl/firmy-archeologiczne,9/jak-ia-umk-walczy-z-firma-prywatna,669-30.html
polecam zdjecia z „wykopalisk” na wzgorzu zamkowym.
I tak dobrze. Mogli poprosic o pomoc firme minerska.
Hmm. Cieszę się, że trafiłem na tego bloga. Chyba jeden z najlepszych w temacie
Seria niespodzianek?
Chyba się zgodzę, zwłaszcza po wykładzie Pana Marka Szajerki, historyka z Grudziądza.
http://www.archeologiczne.fora.pl/kontrowersje,39/polityka-konserwatorska-wkz-w-toruniu,924.html#6325
A to ci niespodzianka…