Wczesnośredniowieczne „skandynawskie” groby spod Włocławka
Niesamowitego odkrycia dokonali archeolodzy z Zespołu ds. Ratownictwa Archeologicznego Instytutu Archeologii i Etnologii PAN (IAE PAN), Oddział w Poznaniu i Krajowego Ośrodka Badań i Dokumentacji Zabytków (KOBiDZ).
W miejscowości Bodzi koło Włocławka (woj. kujawsko-pomorskie) odkopali największe cmentarzysko z grobami typu skandynawskiego, z rozpoznanych dotychczas na terenie Państwa Piastów
– To odkrycia o randze europejskiej, gdyż przebadane groby komorowe z końca X lub I poł. XI wieku wykonane są w typie skandynawskim. Tak wielkie cmentarzysko pozostaje bez analogii na terenie Polski. Cechuje je niezwykle bogate wyposażenie, które wskazuje na wysoki status społeczny pochowanych w nich osób – powiedziała Nauce w Polsce dr Iwona Sobkowiak-Tabaka, kierownik Zespołu ds. Ratownictwa Archeologicznego IAE PAN w Poznaniu.
Znane są podobne pochówki (np. z Kałdusu czy Sowinek), ale występowały jedynie pojedynczo. Ich nagromadzenie w Bodzi jest sporym zaskoczeniem dla archeologów i historyków.
Archeolodzy przebadali aż kilkadziesiąt grobów komorowych, w których spoczywali zarówno mężczyźni, jak i kobiety, czasem wspólnie z dziećmi. Ciała składano do drewnianych skrzyń z żelaznymi okuciami. O zamożności pochowanych świadczy choćby odkryty fragment jedwabnej tkaniny.
Na ostatnią drogę większość zmarłych wyposażono w żelazny nóż położony obok lewej dłoni oraz monety (siekańce) włożone do ust. Łącznie archeolodzy znaleźli 50 monet. W grobach odkryli też m.in. miecz, czekan, brązową wagę szalkową i biżuterię z różnych materiałów. Wiele zabytków pochodzi ze wschodniej Europy.
Cmentarzysko przylegało do osady wczesnośredniowiecznej, istniejącej – zdaniem badaczy – w tym samym czasie, gdy funkcjonowało cmentarzysko.
– Charakter pochówków i ich wyposażenie wskazuje na wysoki status społecznych spoczywających tam ludzi. Najprawdopodobniej byli to członkowie świeckiej elity państwa wczesnopiastowskiego – uważa dr Iwona-Sobkowiak. Pobliski Włocławek Gall Anonim wymieniał pośród najważniejszych grodów Bolesława Chrobrego.
Dużo więcej w Nauce w Polsce.
O cmentarzysku z Bodzi z pewnością usłyszymy jeszcze wiele razy. Jest to bowiem odkrycie, które przez dziesiątki lat będzie przewijało się w dyskusji o wpływie ludności pochodzenia skandynawskiego na powstanie Państwa Piastów. Jak gorąca jest to kwestia, możecie sprawdzić choćby w komentarzach do tego wpisu.
No to już Z. Skrok oficjalnie ogłosi, że Mieszko to Skandynawski Dago a w tych grobach spoczywa jego i Bolka Chrobrego drużyna dzięki, której to Wikingowie w słowiańskiej dziczy i nędzy stworzyli państwo.
Guntherze ratuj. ;)
Imigranci czy wpływy?
Nie chcę tutaj wystrzeliwać całej naukowej amunicji, którą należy raczej obecnie przekuć w przyzwoity tekst, ale sądzę, że słusznie Wojciech napisał „skandynawskie” w cudzysłowie.
Oczywiście sprawa Bodzi jest niezwykle interesująca i jakiekolwiek sądy będzie można wypowiadać dopiero po publikacji wyników badań. O ile jednak biolodzy (antropolodzy, genetycy) nie określą nam szkieletów, jako typów znajdujących analogie na terytorium skandynawskim, to nie sądzę, by pobieżne podobieństwo obrządku pogrzebowego (chyba pozorne, bo wystarczy wgłębić się w zagadnienie by zauważyć różnicę) i obecność „importów” (ciekawe, że raczej „wschodnich”, niż „północnych”) nie wystarczy by dowieść obcego pochodzenia.
No i do tego problem samego Włocławka. Ciekawe rzeczy się we Włocławku i okolicach ostatnio odkrywa. Bodzia, to nie jedyna rewelacja ostatnich sezonów…
„Na ostatnią drogę większość zmarłych wyposażono w żelazny nóż położony obok lewej dłoni oraz monety (siekańce) włożone do ust. ”
Zwyczaj slowianski czy skandynawski?
Bo to moze chyba bardziej sprecyzowac spolecznosc z ktorej pochodza zmarli.
Europejski. Znany u nas i w Skandynawii. Znalazloby się także parę innych miejsc…
Dla Skroka pasuje wszystko: i „skandynawskie” i „wschodnie”. On jeśli dobrze pamiętam z wywiadu próbował to połączyć z Polanami z Rusi + Waregowie.
Antropolodzy nie określają żadnych typów.
Co robią genetycy niech napiszą sami.
Antropolodzy powinni też wypowiedzieć się na temat statusu społecznego badanych, o ile szkielety zachowały się w stanie dobrym do badań. Są dobre metody opracowane także w Polsce tego typu badań. Metody te wywiedzione są z Polskiej Szkoły Antropologii Społecznej prof. T. Bielickiego. Wykazała ta szkoła, że w populacjach ludzkich występują wyraźne gradienty społeczne w cechach fizycznych. Tylko trzeba wiedzieć jakie cechy badać.
Takie oświadczenia przed wykonaniem badań specjalistycznych są chyba ryzykowne?
A czy monety, noże, miecz, czekan, brązowa waga szalkowa i biżuteria były ze Skandynawii?
Jak napisałem „Wiele zabytków pochodzi ze wschodniej Europy.”
Plan z Rusi i tamtejszych Waregów dość dobrze powiązał z państwem Piastowskim Chrzanowski. Rynsztunek Szwedów, ich pozycja, zarazem importy wschodnie pasują do takiej opcji
Dlaczego nie przeprowadzic wraz z innymi dostepnymi metodami rowniez DNA tests?.
Cóż dziwnego, przecież zarówno Mieszko jak i jego syn Bolesław Chrobry zatrudniał najemne oddziały Wikingów. Byli ludzie, muszą byc gdzieś ich groby. Normalna sprawa.