Zapomniana komora w piramidzie Cheopsa, czyli jak zbudowano olbrzyma z Gizy
Zanim napiszę o zapomnianej komorze, którą odkrył niedawno w najsłynniejszej piramidzie świata egiptolog Bob Brier, muszę przypomnieć pewną hipotezę ogłoszoną troszkę ponad dwa lata temu.
Zdjęcie na licencji Creative Commons. Autor: Nina Aldin Thune
Francuski architekt Jean-Pierre Houdin przedstawił nową i dość rewolucyjną koncepcję budowy piramidy. Jego zdaniem Egipcjanie wykorzystali do wciągania bloków spiralną rampę położoną we wnętrzu piramidy. Zdaniem Francuza jest to dużo bardziej racjonalne rozwiązanie, niż dotąd prezentowane przewidujące np. wielką prostą rampę, która podczas budowy szczytu piramidy musiałaby mieć aż 1,5 km długości. Tylko wtedy byłaby na tyle łagodna, aby można było po niej wciągać bloki. Stworzenie takiej prostej rampy jest co najmniej tak pracochłonne jak budowa piramidy, a przecież rampę trzeba było potem jeszcze rozebrać.
Francuz nie odrzuca jednak całkowicie prostej rampy. Jego zdaniem świetnie spisywała się ona do wysokości 43 m. Potem jednak jej użycie staje się nieefektywne. Reszta piramidy, czyli trochę ponad 100 m wysokości i 1/3 objętości, miała powstać dzięki wewnętrznej spiralnej rampie. Co więcej, według architekta materiał użyty na prostą rampę wykorzystano do budowy reszty piramidy.
Houdin wsparł swoją hipotezę symulacjami komputerowymi, do których stworzenia wykorzystano oprogramowanie stosowane do planowania organizacji pracy w fabrykach, czy na placach budowy. Zaprezentował też dwie poszlaki przemawiające za istnieniem spiralnych ramp.
Pierwszą i najmocniejszą były wyniki badań geofizycznych piramidy przeprowadzonych przez jego rodaków w 1986 roku. Francuski zespół wykrył anomalie w gęstości budowli mogące świadczyć o nieznanych dotąd pustych przestrzeniach we wnętrzu piramidy Cheopsa. Co ważne anomalie te układały się właśnie w spiralę. Szczególnie duże ubytki gęstości były na narożnikach budowli.
Narożniki natomiast grają w hipotezie Houdina niebagatelną rolę. Przy spiralnej rampie pojawia się bowiem problem skręcania ciągniętym na saniach kamiennym blokiem w wąskim tunelu. Zdaniem Francuza przy narożnikach tunele, które biegły parę metrów od zewnętrznej ściany, wychodziły na niewielkie otwarte placyki, by robotnicy mieli dość miejsca do obracania bloków.
Druga poszlaka dotyczyła szczerby widocznej właśnie w jednym z narożników piramidy Cheopsa mniej więcej w dwóch trzecich wysokości budowli (widać ją na zdjęciu powyżej). Zdaniem Francuza jest ona pozostałością po placyku do obracania bloków. Na jego obecność w tym miejscu wskazała m.in. analiza wyników wspomnianych już badań geofizycznych.
I właśnie do tej szczerby wspiął się w ubiegłym roku za zgodą miejsowych władz Bob Brier, popularny amerykański egiptolog i najbardziej znany zwolennik hipotezy Houdina. Badając ją zobaczył niewielką dziurę. Wszedł w nią i znalazł się w pomieszczeniu w kształcie litery L.
Z pewnością nie był pierwszym człowiekiem, który do niego wszedł w ostatnich wiekach, gdyż znalazł na jednym z bloków wymalowaną datę 1845. Jednak pomieszczenie nie było znane i opisane w naukowych źródłach. Według Briera nie jest możliwe, by powstało przypadkiem, np. w wyniku wybierania bloków podczas demontowania okładziny piramidy kilka stuleci temu. Sklepienie pomieszczenia wygląda na celowo wykonane, otwór wejściowy jest za mały, by można było usunąć przez niego bloki, a jedna ściana komory robi wrażenie wymurowanej od środka piramidy. Doskonale pasuje to do hipotezy Houdina. Jego zdaniem kończąc budowlę i okładając ją wyrównanymi wapiennymi blokami Egipcjanie likwidowali placyki zaczynając od samej góry i schodząc tunelem na dół. A więc zamurowywali je od środka budowli. Odkrycie wzmacnia więc znacząco hipotezę Houdina i założenie, że szczerba jest pozostałością po jednym z placyków.
Swoje odkrycie Brier opisał właśnie w magazynie Archaeology (dali kilka zdjęć). Pod koniec ubiegłego roku pisał też o tym National Geographic (wspinaczka była związania z kręceniem kolejnego filmu tej stacji).
Polecam też przygotowaną już ponad dwa lata temu trójwymiarową prezentację hipotezy Houdina. Naprawdę warto obejrzeć, bo bardzo ułatwia zrozumienie pomysłu Francuza i jest świetnie wykonana. (konieczne jest zainstalowanie specjalnego plugina 3D)
Symulacja przedstawia też koncepcje Houdina dotyczące budowy komory grobowej faraona, której strop chronią gigantyczne 50-60-tonowe bloki granitu. Swoim ogromem zmiażdżyły one już wiele teorii budowy piramidy. Pozostałe bloki piramidy ważą bowiem zaledwie 2,5-1 tony
Zdaniem Houdina do wciągnięcia granitowych gigantów Egipcjanie użyli wielotonowej przeciwwagi zjeżdżającej Wielką Galerią, tajemniczym wysokim korytarzem w środku piramidy, którym idzie się do komory grobowej. Sunąc w dół Galerii, zrobiona z pewnej liczby małych głazów przeciwwaga wciągała potężne bloki po znajdującej się naprzeciwko rampie. Ta teoria wyjaśnia też do czego służą zagadkowe wycięcia widoczne w Wielkiej Galerii.
Francuz wymyślił też łatwy sposób na ulokowanie na szczycie budowli wielotonowego piramidionu. Jego zdaniem wciągnięto go po prostej rampie, a później podnoszono w miarę wznoszenia piramidy skręcając przytwierdzone do niego liny.
Bardzo ciekawy artykuł. Wogóle tajemnica piramid, w szczególności Piramidy Cheopsa, to bardzo rozległy jak i ciekawy temat:) Jest na jej temat wiele teorii: od archeologicznych, egiptologicznych po ufoludki i wytwory pokroju Danikena:)
Widziałem film NG na ten temat. Bardzo przekonywujący i cieszę się, że kolejne fakty wspierają tę hipotezę. Dzięki za newsa!
Brier specem od piramid i zagadnień architektonicznych. No no, to się nazywa multiinstrumentalizm!
tak myślałem że czegoś brakuje w tej ppiramidzie jak sie uczyłem o niej
Teoria sensowna.
Faktycznie zamiast rampy, lepiej tak ukladac bloki, zeby one same sluzyly za tymczasowa rampe i po osiagnieciu planowanej wysokosci, dociagac kolejne na coraz nizszy poziom, w miare zabudowywania gory budowli.
Teoria ze spiralną rampą ma jedynie 2 lata?
Mam w domu dziecięcą książeczkę sprzed lat chyba 8, gdzie znajdują się ilustracje przedstawiające różne koncepcje dotyczące technik budowy, w tym – rampę prostą i spiralną.
Wydaje mi się, że Jean-Pierre Houdin nie tyle przedstawił nową, rewolucyjną teorię, co raczej opracował, usystematyzował i poparł badaniami wcześniejszą tezę.
Btw. Placów budowy, nie budów ;)
Tamte to spiralne zewnętrzne. Nikt nie proponował rampy we wnętrzu budowli.
Zewnętrzne mają natomiast parę mocnych minusów. Po pierwsze zakrywają budowlę, więc nie za bardzo widać co powstaje. Po drugie, podobnie jak prosta, zwiększają znacząco ilość pracy (trzeba zbudować rampy, a potem je rozebrać).
No i na takich zewnętrznych rampach nie ma za bardzo miejsca na zakręcanie, no chyba, że się je znacznie rozbuduje co przy tak wielkiej budowli wymagałoby wykonania gigantycznej pracy.
O spiralnej rampi pisano dawno ale też w kontekście rampy zewnętrznej chyba.
Świetna symulacja i teoria jak na razie najsensowniej wyjaśniająca jak zbudowano jeden z cudów świata.
Autorzy: Will Hart i Robert Berringer
Źródło: “Nexus” nr 5 (43) 2005
WIELKA PIRAMIDA – PREZYZJA WYKONANIA
Ta ogromna budowla, ostatni z siedmiu cudów starożytności i największa kamienna budowla na świecie, wciąż wzbudza podziw i kontrowersje oraz inspiruje ludzi do prowadzenia zaciekłych sporów na jej temat. Zamiast zajmować się dobrze znanymi tajemnicami chcemy rzucić nowe światło na pewną ważną zagadkę, która zdaje się nie pasować do Egiptu “epoki kamiennej”.
Rzeczywistym wyzwaniem, jakie stanowi dla nas Wielka Piramida (Cheopsa) u progu dekady otwierającej trzecie tysiąclecie, jest jej fizyczny plan. Teoretycy do znudzenia roztrząsają problem dotyczący sposobu jej budowy oraz metafizyczne, kulturowe i religijne znaczenie, jak również kryjący się za jej konstrukcją symbolizm, i chociaż kilku autorów zaproponowało kuszące ewentualności, żadna z nich nie została ostatecznie udowodniona.
Zagadka pozostaje nie rozwiązana.
Po pierwsze jej ogromne wymiary – oszałamiająca objętość i ciężar bloków, z których ja zbudowano – wciąż stanowią problem. Przy około 2,3 miliona bloków o wadze 4 milionów ton, piramida stanowi 2/3 masy Tamy Hoovera. Ogrom wymiarów i liczba bloków wydobytych z kamieniołomów i przetransportowanych na miejsce budowy składają się na liczne, przyprawiające o ból głowy, architektoniczne, konstrukcyjne i techniczne zawiłości.
Te problemy były wielokrotnie podnoszone i wciąż pozostają nierozwiązane, ale nadszedł czas, żeby zdefiniować jeszcze trudniejsze. Uważamy, że najbardziej “trudnymi” problemami są te, które dotyczą precyzji konstrukcji i wykonanej w ogromnej skali linii montażowej. Wymyślony przez egiptologów scenariusz z prymitywnymi narzędziami nie wyjaśnia:
1. Wykonania prezyzyjnie obrobionych bloków ważących 16 ton każdy, spasowanych i połączonych zaprawą typu superglue, która utrzymała głazy, jakby były zespawane, tworząc prawie bezspoinową skorupę.
2. Wypoziomowanie twardej płynnej skały na podstawę o powierzchni 52610 m2 (5,26 ha) z precyzją uzyskiwaną obecnie przy zastosowaniu laserów.
3. Zorientowania podstawy względem prawdziwej północy (chodzi o północ geograficzną a nie magnetyczną) z minimalnym odchyleniem.
4. Wykucia “Zstępującego Przejścia” na odcinku 107 metrów w twardym skalnym podłożu przy nachyleniu 26 stopni z utrzymaniem idealnie prostej linii tunelu.
5. Spasowania całego masywu 48-piętrowej piramidy z jej wewnętrzną strukturą utrzymując kształt pozwalający budowniczym na uformowanie wierzchołka. (Te wewnętrzne elementy konstrukcyjne to cztery zagadkowe szyby wentylacyjne i skrzynia w Komnacie Królewskiej, która jest zbyt duża, aby można ją było wnieść przez otwór wejściowy i która nosi ślady cięć dowodzące, że wykonano je piłą o zębach z kamieni szlachetnych).
6. Stosowana w dużym zakresie różnych rodzajów obrobionego granitu wewnątrz komnat Wielkiej Piramidy.
Ojciec współczesnej egiptologii, Flinders Petrie, zachwycał się precyzją i rozmiarami bloków obudowy. Dokładnie je zmierzył i okazało się, że “średnia grubość połączeń wynosi 0,02 cala (0,5 mm), skąd średnia odchylenia cięcia kamieni od prostej i od kwadratu wynosi zaledwie 0,01 na długości 75 cali (190,5 cm), czyli wykonano je z dokładnością, jaką uzyskuje się przy stosowaniu najnowocześniejszych metod wykonywania prostych krawędzi na takiej długości”.
Firma inżynieryjna Daniel, Mann, Johnson & Menedhall przeprowadziła ekspertyzę sądową piramidy Cheopsa. Ich ustalenia opublikował magazyn Civil Engineerinng:
“Piramida została zorientowana tak, że boki jej podstawy są skierowane wzdłuż linii północ-południe lub wschód-zachód. Już samo to usytuowanie stanowi ogromne osiągnięcie, biorąc pod uwagę dokładność jego wykonania, co oznacza, że Egipcjanie musieli posłużyć się obserwacjami astronomicznymi – kompasu wówczas jeszcze nie znano. Wymiary piramidy są niezwykle dokładne, a miejsce, gdzie ją wybudowano, zniwelowano z dokładnością do ułamka cala, co jest porównywalne z dokładnością uzyskiwaną za pomocą niwelatorów laserowych”.
W podsumowaniu można wiele wyczytać między wierszami. jest wiele niewyjaśnionych aspektów Zstępującego Przejścia. Po pierwsze tunel ten ma wymiary 1,22 X 1,22 metra, co ledwie wystarcza dla jednego kopacza z młotem kamiennym w ręku. W jaki sposób miałby się tam zmieścić zespół kopaczy i wspólnie pracować, zwłaszcza, że już po wkopaniu się na głębokość 15 metrów pojawiało się dodatkowe utrudnienie w postaci ciemności? Co więcej, jak wyznaczono i utrzymano kąt spadku wynoszący 26 stopni bez światła i niwelatora? Brak sadzy na ścianach dowodzi, że nie używano dowodzi, że nie używano pochodni. Petrie zmierzył również tunel i ustalił, że został on wykonany z zadziwiającą dokładnością 0,2 cala (0,5 mm), na długości 150 stóp (45,7 m) i 0,25 cala (6,35 mm) na całkowitej jego długości wynoszącej350 stóp (106,7 m). Twierdzimy, że to podziemne przejście z jego gładkimi ścianami kwadratowym przekrojem i dokładnie utrzymanym kątem spadu nie mogło być wydrążone przy zastosowaniu prymitywnych narzędzi i metod.
Wielka Piramida pozostaje największym cudem świata i zagadką starożytności. proponujemy, aby badacze poświęcili więcej uwagi tym szczegółom i zastanowili się nad materiałami użytymi wewnątrz tej piramidy, szczególnie tymi w otoczeniu szybów wentylacyjnych. Obecnie jest tam dwoje drzwi blokujących dostęp do bardzo ważnego szybu, który w roku 240 p.n.e. wskazywał na gwiazdę Syriusz.
Czy to tylko bajki? “Archeologiczna rzeczywistość” może je sprostować?
Pozdrawiam!
Czy ten supertunel nie mogl byc tworzony w trakcie budowy piramidy, poprzez odpowiednie docinanie kolejnych blokow?
Oj, znowu pisanina o niby to niewyjaśnionych tajemnicach. Najśmieszniejsze jest to: „skrzynia w Komnacie Królewskiej, która jest zbyt duża, aby można ją było wnieść przez otwór wejściowy”. A śmieszne jest dlatego, że rozwiązanie owej zagadki jest dziecinnie proste. Sarkofag (a nie skrzynię) wstawiono w to miejsce, gdy komora grobowa (czyli owa „Komnata Królewska”) jeszcze nie istniała. A więc kiedy najwyższą ułożoną warstwą piramidy była obecna podłoga komory grobowej. Wstawili sarkofag, a dopiero potem wokół niego zrobili komorę grobowę. Proste.
Nie mam zielonego pojęcia czym jest owo „Zstępujące Przejście”. W piramidzie jednak nic nie musiano wykuwać czy wykopywać. Po prostu zostawiano puste przestrzenie kładąc kolejne warstwy bloków i tak powstawały tunele i komory. Nikt nie musiał się w wąskie tunele wciskać, ani nie trzeba ich było oświetlać. Poza tym naprawdę da się tak zrobić, by ogień nie kopcił, albo kopcił minimalnie.
Nie wiem co to za 16-tonowe głazy klejone jakimś „superglue” (może by tak jednak po polsku pisać). Piramida jest wykonana generalnie z bloków o masie 1-2,5 tony (cięższe na dole, lżejsze u góry). Nie są one jakoś wybitnie precyzyjnie połączone. Dokładnie dopasowane były tylko bloki tworzące zewnętrzną okładzinę, których w większości już nie ma. A ów „superglue”, to najpewniej zwykła wapienna zaprawa. W suchym egipskim klimacie zamienia się ona w kamień i jak kamień wygląda.
Kamienie cięli piłami z miedzi, których działanie wzmacniali wsypując do nacięć piasek, co zwiększało tarcie. To naprawdę świetnie działa i było wypróbowywane w naszych czasach.
Do pomiarów robionych podczas budowy takiej piramidy wystarczają kawałki drewna, lina i mózg. Żadnego z nich Egipcjanom nie brakowało w odróżnieniu od niektórych piszących o piramidach.
I na koniec mam prośbę, żeby nie wklejać tu tekstów z Nexusa. Nie jest to dla mnie źródło o choćby śladowej wiarygodności.
„W jaki sposób miałby się tam zmieścić zespół kopaczy i wspólnie pracować, zwłaszcza, że już po wkopaniu się na głębokość 15 metrów pojawiało się dodatkowe utrudnienie w postaci ciemności? Co więcej, jak wyznaczono i utrzymano kąt spadku wynoszący 26 stopni bez światła i niwelatora?”
To jasne, przecież słyszałem, że Egipcjanie odkryli żarówkę, hehe:D Więc po co pochodnie:) Poza tym wiele z tych rzeczy da się wyjaśnić… Posiadając taką wiedzę astronomiczną jaką mieli oraz wysoki poziom matematyki mogli zbudować dokładną piramidę, na osi płn-płd i jeszcze odwzorować układ „pasa Oriona” o czym zapomniano w tym wyliczeniu „tajemnic piramidy Chufu” jeśli się mamy tego trzymać. Pozdrawiam.
„Pas Oriona” to też temat, że tak powiem mocno ezoteryczny i nie mający wiele wspólnego ze sposobem wzniesienia konstrukcji o którym jest streszczenie. Trzymajmy może się meritum.
@Nemo
Wiem, że to może nie było stricte o wzniesieniu konstrukcji, ale chodziło mi o naświetlenie tematu, co mogliby Egipcjanie uczynić, mimo że żyli dużo wcześniej od Nas i wydaje się to niemożliwe. Wydaje się…
Dzięki za rzetelne podejście do sprawy. O to mi chodziło: żadnych cudów, tylko proste i logiczne odpowiedzi na „zagadki” przeszłości.
Pozdrawiam!
To są cuda, ale nie takie na jakie niektórzy liczą. Cudem jest to, że oni to potrafili zrobić i trzeba ich za to podziwiać i szanować:) Ale zrobili to Egipcjanie, a nie Ufoludki z Czerwonej Planety, którzy przylecieli wylatując statkiem z tzw. „ludzkiej twarzy na Marsie”:D Dla niektórych może i niestety, ale moim zdaniem tak nie było:) Jak ktoś chce, niech przedstawi mocne argumenty za tym, że to nie Ludzie z nad Nilu to zbudowali. (??)
Uczeni od wykopalisk z naszych przodków robią bezmyślnych roboli.Jeden wzorzec stosują do wszystkich cywilizacji – Władca-Kapłani-Robole-Bogowie-świątynie. Co by nie wykopali czy znależli”symbol kultu” – „interpretacja Boga”- takiego a takiego.Nie przyjmują do wiadomości że,przed nami mogli żyć mądrzejsi i bardziej oświeceni.
Wybacz, zle wysoko rozwinieta cywilizacja techniczna pozostawilaby znacznie wiecej sladow, w tym pozostalosci z wczesniejszych etapow rozwoju – a nie wylacznie narzedzia kamienne, az do czasow historycznych.
Owszem, mogly (moim zdaniem) istniec calkiem wysoko rozwiniete kultury i spolecznosci afrykanskie poslugujace sie roznymi nietrwalymi przedmiotami, ktore nie przetrwaly. Rozne tykwy, maty z wlokiemn roslinnych itp. Przyklad takich spolecznosci mamy w niedawnej notatce na temat rozwinietych spolecznosci zyjacych niedawno w Amazonii.
Ale takie spolecznosci jednoczesnie nie bylyby w stanie pozostawic trwalszych pozostalosci materialnych, nie mowiac juz czyms wymagajacym wiekszej techniki i innej organizacji spolecznej.
Gdyby za milion lat [ może mniej] po naszej cywilizacji, jakiś archeolog znalazł zdjęcie rodziny siedzącej przed telewizorem i myślał dzisiejszymi kategoriami,powiedział by -w tamtych czasach, ludzie zbierali się przed domowymi kapliczkami i celebrowali wizeruni Bogów.- Zdaję sobie sprawę, że przodkowie nasi wierzyli w wielu Bogów. Otaczający ich świat „był pełen magji”Ale, jeśli archeolodzy wykopią jakiś przedmiot czy odkryją budowlę to wcale nie musi być związane z lultem religijnym.
@canis Lupus
Za milon lat mocno watpliwe jest to znalezienie zdjecia.
Utkwilo mi w pamieci wyliczanie z jednej ksiazki, ukazujace jak beda zanikaly slady naszej cywilizacji, konczace sie „po 2,5 mln lat wyroby z brazu „rozpoznawalne” jako jedynym sladzie po naszej bytnosci w tym czasie.
Tak wiec zakladajac, ze takie zdjecie odnaleziono w rsztkach ludzkiej budowli w ksiezycowej prozni, znalazcy by je rozpatrywali w kontekscie cywilizacji technicznej zdolnej do takiego wyczynu i szukali by raczej analogii w obyczajach uznawanych przez nich za typowe dla tego stopnia rozwoju, stwierdzajac np. ze „podobnie jak my pobierali w grupach rodzinnych dodatkowe dawki promieni ultrafioletowych”.
Jedna z ciekawszych wizji takiej przyszlej analizy odkrycia pozostalosci wymarlej ludzkosci, spotkalem w opowiedaniu w ktorym archeolodzy z innej planety odnalezli na Ziemii bedacej ponownie w fazie „kuli sniegowej” tasme z filmem i kilka innych mizernych pozostalosci po jakiejs cywilizacji technicznej. Po wielu probach udaje udaje im sie odtworzyc wizerunek tworcy zagrzebanej pod lodem cywilizacji ….Jest to postac Kaczora Donalda.
Nie tylko ci od wykopalisk. Historycy, antropolodzy, religioznawcy też ci powiedzą, że w dawnych kulturach dominował światopogląd religijny czy religijno-magiczny (czy odpowiada to naszym gustom i wyobrażeniom o tym co fajnie, prawe i słuszne, czy nie).
No fakt, nie zwrocilem uwagi, czytajac posta Canisa, ze „madrzejsi i bardziej oswieceni” mialo chyba wylacznie oznaczac „ateistyczni”. :)))))
@Canis
Poprzeglądałem sobie wpisy na archeowieściach. Jest faktem, że co jakiś czas pojawiają się informacje o znaleziskach, którym przypisuje się kultowe znaczenie. Jak tylko pojawi się taka informacja, zaraz ktoś musi rzucić hasło, że archeolodzy we wszystkim dopatrują się kultu, religii itp. Ale to nieprawda, nie wszystko bynajmniej jest tak interpretowane, tylko niektóre rzeczy, i zapewne nie bez powodu, bo taki badacz jednak wie o kontekście znaleziska i kulturze, która je pozostawiła zapewne sporo więcej niż my, zwykli czytacze. Zresztą co ci biedni archeolodzy mają robić, udawać, że dawniej żyli sami ateiści i nie zostawili żadnych przedmiotów kultu?
Doskonale wiem ,że przodkowie ateistami nie byli [ dawni przzodkowie ].Gro życia i czasu poświęcali różnym „kultom i Bogom.Jednak nie każdabudowla była sakralna.”Biedni Arccheolodzy” najczęściej z nie dajAcym się zinterpretować znaleziskiem, „pakują” go do jednej skrzyni-kult-.
A ty po przeczytaniu krótkiej notki prasowej oczywiście masz lepsze od nich kwalifikacje, żeby to znalezisko interpretować.
Piłami miedzianymi,tak oczywiście i tymi samymi piłami cięto równiez bloki andezytu w Tiahuanaco.Niektóre elementy wielkiej piramidy ważą 70 ton i są z granitu.Miłego cięcia i dużo zdrowia zyczę.
Cześć, mam pytanie z nieco innej beczki. Zresztą pytałem już o to na Archeowieściach ze 2 lata temu. Chodzi o eksplorację szybów wentylacyjnych z komory królewskiej za pomocą robotów. Z tego co pamiętam, to niedawno przewiercono się przez pierwsze „drzwi” z mosiężnymi „uchwytami” i odkryto, że za nimi kryją się następne „drzwi” (mam nadzieję, że niczego nie pokręciłem). Czy później wydarzyło się coś więcej w tej materii?
Warto zajrzeć u samego źródła: http://drhawass.com/events/mystery-hidden-doors-inside-great-pyramid-0 Chyba znajdziesz tu WSZYSTKIE odpowiedzi Miszko, a nawet więcej!
Mam pytanko, czy jest gdzieś możliwość obejrzenia jeszcze raz tej „ekspedycji” robota?? Oglądałem na żywo w NG ale chciałem sobie to przypomnieć i obejrzeć. Wogóle to dzięki za link, też obejrzałem i poczytałem:)
Heh, nie wiedziałem, że Hałas tak się autopromuje. Najbardziej podoba mi się zakładka „become a fan”. Miałem z tego niezły „fun”.
Dzięki za linka. Bardzo fajny tekst. Mam nadzieję, że plany się zrealizują, testy przebiegną pomyślnie i za najdalej kilka miesięcy będziemy wiedzieć, czy coś jest za tymi drugimi drzwiami.
pamietam jeszcze ze 2 inne „teorie” budowy piramidy : 1 – windowanie blokow przy pomocy „wagi” zrobonej z bali gdzie przeciw-waga jest wor (ze skor wolow) wypelniany piaskiem i 2- budowa „po ukosie” czyli np. polnocna sciana rosnie szybciej niz poludniowa a „ukos jest rownoczesnie frontem budowy i sluzy do transportu blokow. Chyba „teoria” 1 jest autorstwa Polaka ale nie pamietam nazwiska :( i ma podbudowanie i w obliczeniu wytrzymalosci „wagi” i w jakis sladach na blokach gdzie wglebienia moga byc interpretowane jako miejsca mocowania „wagi” i w ksztaltach hieroglifow gdzie „odwaznik” ma ponoc nawiazwac do ksztaltu skory z wolu etc. „Teoria” 2 zas uzasadnia jak utrzymywano przez caly czas budowy taki sam „front” pracy = powierzcnia na ktorej pracowano nie zmienia sie w miare wznoszenia piramidy ( taka organizacje pracy wg. tej „teorii” stosowano do ok. 2/3 wysokosci) .
A kto wie gdzie sa wyniki z budowy „eksperymentalnej” piramidy – chyba cos takiego robili Japonczycy kilka lat temu w celu sprawdzenia roznych koncepcji budowy piramid
Ów Polak to architekt dr Wojciech Kołątaj.
A do wyliczanki teorii mogę jeszcze dorzucić użycie betonu https://archeowiesci.wordpress.com/2006/12/02/piramidy-w-gizie-budowano-z-uzyciem-betonu/
Pan Mumia wreszcie działa ;) . Bardzo cenię sobie badania Boba Braier’a … Ta teoria jest bardzo pasjonująca .
Teraz pozostaje zbadanie jeszcze dokładniej SFINKSA . Bardzo liczę na to że odnajda kiedyś jakies ukryte komory !!!!
Nie tyle ukryte moce, co Archiwum Atlantów:) I wtedy będziemy baardzo mądrzy. Chyba, że wyczytamy tam rzeczy, które zrujnują nasz cały światopogląd:) Ale pewnie i tak się nie dowiemy niczego, nawet gdyby coś znaleźli. Już „ONI” się tym zajmą.:P
Komory są znane od co najmniej 1935 roku zna je równiez ten handlarz Hawass ale dopiero 1994 roku pokazał wejścia do nich włoskiej telewizji twierdzi zresztą po dzień dzisiejszy że boją się tam wejść…bo teraz to nie ma po co ,co było to już dawno rozkradł i sprzedał.
Ok, miedziane narzędzia? Do wykrojenia tak ogromnych bloków? Dowód na to że miedzią można to zrobić pozostaje w sferze życzeniowego myślenia.
A jak je przetransportowano? Kanoniczni egiptolodzy mówią: „na barkach po Nilu, a po pustyni toczono je na belkach”. Co za ewidentna teleologia. Właśnie takie są najczęściej teorie kanoniczne dot. Wielkiej Piramidy – teleologiczne. Skąd wzięliby tyle drewna żeby tyle setek tysięcy bloków przetoczyć? Z Europy odpowiadają egiptolodzy…taaaa. I co, wozili je przez morze Śródziemne, setki tysięcy ton drewna? Skąd? Z dzisiejszej Chorwacji? Niestety kanoniczne teorie mają wiele słabych stron i nie wiadomo czemu nazywa się je naukowymi, są nienaukowe bowiem zakładają jakąś dziwną ezoterykę, jak w przypadku tych bali drewna albo transportu kamieni Nilem.
Tego co ktoś podał z tą piłą o diamentowych ostrzach też nie należy odrzucać, bowiem może nie mieli diamentów, ale miedzią i piaskiem nie wycięli sarkofagu. Wojciechu Pastuszko idź znajdź twardy kamień i spróbuj go przeciąć za pomocą miedzi. Kanoniczni egiptolodzy odpowiadają „Mieli inną technikę wytopu supertwardej miedzi” ale na pytania jaka to technika odpowiadają „Nie znamy jej…zaginęła”. To jest teleologia.
Spiralna rampa jest dużo bardziej rozsądna od UFO, ale nie można zapominać że tzw. kanoniczne teorie wyjaśniające budowę piramidy są równie ezoteryczne co taki Daniken. Profesjonalni Egiptolodzy z tytułami lubią wpadać w ekstrema, mówiąc o piramidzie. Aby odciąć się od ezoteryki potrafią paradoksalnie obdarzyć starożytnych Egipcjan nadludzką mocą obliczeniową i zasobami finansowymi. Chciałem tylko na to zwrócić uwagę, aby fani oficjalnej, kanonicznej egiptologii się nie nadymali tą teorią o spirali jakby to był triumf nauki nad ezoteryką.
Jeszcze na koniec dodam, że w światku naukowym powszechna jest opinia że piramidy były grobowcami. Jak ktoś powie, że nie są to się na niego krzywo patrzy. Nie są i nie były, a przynajmniej metodami naukowymi nie da się tego stwierdzić. Wszystko do czego doszła egiptologia na temat piramidy to stek teorii, które można łatwo obalić. Skąd się one wzięły? Może stąd że wyjaśnić budowę piramidy jest tak triumfalnym wydarzeniem jak postawić piramidę.
Proponuję lepiej poznać tematykę nim się coś zacznie krytykować, zwłaszcza w tak pouczającym tonie.
Skąd wytrzasnął Pan pomysł, że te wszystkie bloki transportowano po Nilu?? Wapienne bloki wykuwano na miejscu. Kamieniołom był mniej więcej w miejscu, gdzie jest Sfinks. Nilem sprowadzono tylko kilkadziesiąt bloków granitowych.
Skąd Pan wie, że toczono po belkach??? Jest to tylko jedna z propozycji. W rachubę wchodzą też drewniane sanie ciągnięte po odpowiednio przygotowanym podłożu, albo przekształcanie bloków w walce za pomocą półokrągłych drewnianych nakładek. No i nie trzeba do tego jakichś niesamowitych ilości drewna. Elementy użyte do transportu jednego bloku można użyć do transportu wielu kolejnych.
Skąd się Panu wzięły zasoby finansowe??? Wtedy nie było pieniędzy.
Piła z piaskiem działa. Jest to powolne i wariacko pracochłonne, ale Egipcjanie mieli dużo czasu. Poza tym nie jest to jedyna stosowana metoda.
Cały Pański tekst nie jest polemiką z poglądami egiptologów, ale z Pańskimi całkowicie fałszywymi wyobrażeniami tych poglądów. Polecam się douczyć w temacie, a potem dopiero zabierać głos. Na początek proponuję ten tekst http://www.geocities.com/unforbidden_geology/ancient_egyptian_copper_slabbing_saws.html .
Byłbym też wdzięczny gdyby nie przekręcał Pan mojego nazwiska
Gratujuje wiedzy inżynieryjnej .Dobry człowieku z własnych funduszy zakupię Panu blok w Skarżysku dowiozę następnie na posesję a Pan mi pokaze jak bedzie go Pan ciął i obrabiał przy użyciu miedzianej piły,kamiennego młotka i drewnianego gładzika.
Wiecej pokory dla ludzi sprzed tysięcy lat,a drewniane patyki,beleczki i konopne liny są dobre do stawiania szałasów i mostków,a nie dźwigania granitowych kolosów a takowe są.
Panie Markowski. Takie bloki takimi piłami już naukowcy cięli, by sprawdzić, czy rzeczywiście się da. I dało się. Zamiast pisać banialuki proponuję trochę poczytać. Choćby artykuł, który zalinkowałem w poście, na który pan odpowiadał.
Cięli, ale nie ucięli:) Zrobili kilkucentymetrowy krzywy wżer:) Do 2,5 mln bloków jeszcze im daleko:) Piłami…hahaha. Może cios karate?
Pan autovidol :D… ale sie usmialem :)))
Fałszywymi wyobrażeniami? Mieli dużo czasu? Niezupełnie, ale pewnie pan czytał gdzieś symulację budowy – ile by to trwało, ilu ludzi byłoby potrzebnych i ile żywności. Dzisiaj oczywiście przeliczylibyśmy to na pieniądze, ale to że wtedy nie było pieniędzy nie znaczy że budowa nie generowała kosztów. Symulacje wskazują, że byłby to niepraktyczny precedens w historii cywilizacji i o ile można to zwalić na nadmiernie rozrośnięte ego faraonów, to wciąż cała budowa wydaje się być nierealna. Co chciałem pokazać w poprzednim komentarzu? Ano że kanoniczne wyjaśnienia są tak samo nierealne jak teorie o UFO.
Transport wielotonowych granitowych bloków odbywał się Nilem, a przynajmniej takie jest oficjalne stanowisko egiptologów. Na barkach. Nawet wiadomo z którego kamieniołomu. Kawał drogi. Dwie katarakty. Kamieniołom znajduje się za pasmem wzgórz. I jasne wszystko da się wyjaśnić siłą ludzką, ale takie eksperymenty już robiono i okazuje się że to nie jest takie proste w praktyce jak się wydaje. Teoria masy ludzkiej pozostanie na zawsze teorią.
Twoje informacje na temat budowy piramid sa juz dawno nieaktualne lub wyssane z palce. Na tym blogu bylo juz to walkowane wiele razy. Poczytaj sobie porzednie posty, datowane nawet na ubiegly rok, to wszystko zrozumiesz.
Chociaz, jestem pewien, ze wcale nie bedziesz czytac, tak jak nie chcialo ci sie czytac o Egipcie, z wyjatkeim jakies pseudonaukowej broszurki, w ktorej jakis maniak wszedzie wietrzy spiski. :)
Tak, polemizuje Pan ze swoimi fałszywymi wyobrażeniami. Nie ma Pan pojęcia o temacie i ciągle wypisuje banialuki, których gdzieś Pan się naczytał. Kamieniołomy granitu w Asuanie nie leżą za jakimiś wzgórzami. Są zaraz nad rzeką. Poza tym między nimi a Gizą nie ma żadnych katarakt. To już kolejny przykład, że wypisuje Pan kłamstwa.
Czy wie Pan, że dużo większy blok granitu, niż użyte w piramidzie, zdołano jeszcze w starożytności dostarczyć do Rzymu!?
O jakich symulacjach Pan pisze?? Gdzie Pan o nich czytał. Bo ja wiem, że są przeróżne i zakładają bardzo różną liczbę robotników i bardzo różne metody budowy. Zależnie od tego, co chce się wykazać, można sobie dobrać odpowiednią symulację.
Mam prośbę, żeby przed kolejnym postem poczytał Pan coś porządnego w temacie i nie marnował mojego czasu wypisywaniem tu bzdur.
3 najlepsze teorie wyjaśniające jak powstały piramidy:
1. UFO
2. Daniken
3. Pan autovidol
Dziękuje.
P.S. Jakby ktoś nie zrozumiał to piszę: to ironia.:D
Błagam niech Pan już przestanie pisać te bzdury,tak Rzymianie z terenu Chorwacji targali bloki do Rzymu,oczywiście najlepiej ciężarówką gallijską marki Berljet.
Nie z Chorwacji tylko z Egiptu i nie ciężarówką, ale statkiem. Był to m.in. 450-tonowy obelisk z Karnaku, który od ponad 1650 lat stoi w Rzymie. Naprawdę proponuję dokształcić się trochę, a nie wypisywać debilizmy w komentarzach. Nie ma pan zielonego pojęcia o tym temacie, a mądrzy się jak nie wiem co.
W czasie deszczu trolle sie nudza ;)
No i jeszce polecam obejrzeć to
Poszerza wyobrażenie o możliwościach przemieszczania ciężkich bloków przez jednego człowieka.
Bardzo mocne.
A co dopiero, jesli przez dlugi okres czasu setki ludzi wymysla rozne rozwiazania, testuje je, pozostawiajac najefektywniejsze w danym miejscu „cyklu technologicznego” transportu czy samej budowy, odrzucajac czy zastepujac rozwiazania mniej wydajne.
Artkuł jak wiele innych i nie wnosi nic nowego bo nadal ludzie nauki nie mogą powiedzieć jednoznacznie ,że..piramida powstała tak a tak i zosatała zbudowana przez….Ciekawe jest to, że po wybudowaniu tak wspaniałej budowli, budowniczowie nie zbudowali jeszcze lepszej a tylko słabsze, które dotrwały do naszych czasów jako ruiny. Pozdrawiam
słabsze i mniejsze budowali tez PRZED Cheopsem, Wielka Piramida to raczej zwieńczenie ewolucji tego typu budowli – wcześniejsze próby są dobrze udokumentowane
Moim zdaniem i podkreslam że to tylko moje zdanie że piramidy powstały jeszcze wcześniej od cywilizacji egipskiej . Stworzyla je inna pradawna cywilizacja a egipcjanie tylko przejeli po nich w „spadku” budowle .
To dość kontrowersyjne i podważa całą historię piramid i Egiptu , ale wszystko jest możliwe .
Jedyne słuszne jak na razie twierdzenie i zdroworosądkowe,no ale przecież to niemożliwe bo tylko MY,tylko MY możemy podbijać kosmos
i ujarzmiać oceany,było to dobrze widoczne parę lat temu w Tajlandii gdzie zgineło 150 tys. ludzi.
Nieprawda.
Piramidy stworzyli ludzie, tylko nie Egipcjanie, a w przyszlosci.
Byla to pierwsza nieudana wysylka, budowle zostaly chrononautycznie przeteleportowane do Egiptu, a nie w gorna Krede, jak planowano.
Druga transmisje sie juz udala i nastepne trafily w mezozoik, gdzie zamontowano reszte infrastruktory, sluzacej do obrobki wybijanych dinozaurow i wysylania miesa w przyszlosc dla glodujacej ludzkosci.
Dowodem jest skuteczne wybicie dinozaurow w wyniku tej akcji.
Sam widzialem ladna, kolorowa broszurke, gdzie to opisano i wyjasniono na wykresach.
Pan Pastuszka (mam nadzieję że nie przekręcam nazwiska) śmieje się z pana autovidola, tymczasem klnę się na Ozyrysa, że po wejściu do przeciętnej księgarni można dostrzec kilka książek beletrystycznych i fantastycznych nt. starożytnego Egiptu i ani jednej naukowej. Pan autovidol zrobił co mógł: kupił jaka była i przeczytał. Dlaczego autorzy seryjnej więc raczej marnej sf znajdują wydawców a naukowcy nie potrafią (albo nie chcą)? Czy ktoś napisał spójną historię Starego Państwa? Albo chociaż okresu Osiemnastej dynastii? Ukazało się coś takiego w druku po polsku? Czy archeolodzy w ogóle są piśmienni?
Nie wiem, co można dostrzec w PRZECIĘTNEJ księgarni, ale na pewno w Polsce można kupić wiele rzetelnych książek o starożytnym Egipcie. Na przykład tę:
http://merlin.pl/Dzieje-starozytnego-Egiptu_Nicolas-Grimal/browse/product/1,361352.html
Pieprzycie, za przeproszenie.
Wystarczyło by napisać, ze do tej pory nie ma rozwiązania jak wybudowano piramide/y. Podać parametry piramidy, okoliczności powstania, cel, zadanie któremu służy/ła, ile wkładu włożono w powstanie, czy się opłacało budować takie coś, podać anomalie (takie jak brak hieroglifów czy brak wzmianki o budowie piramid u egipcjan)
i jeszcze wiele innych …
Jeżeli czegoś nie jesteśmy w stanie zrozumieć, żeby to zbadać należy zebrać fakty i zostawić je takie jakie są (jeżeli nie wynika nic sensownego) a nie kreować teorie o targaniu głazów na plecach czy lewitowaniu ich lub teleportacji (to mnie rozbiło, całkiem dobre).
Czyli, zostawić fakty (i zbierać więcej, badać) bo z czasem zrozumiemy a zmuszanie do nauki czegoś co tak naprawdę jest/może być błędem jest głupstwem i ma na celu zaspokojenie chorego EGO starych „capów”, którzy naginają swoje badania, tak żeby trzymały się „kupy” i mogli robić swoje doktoraty czy inne papierki.
Pamiętajcie nie ma patentu na wiedzę, dlatego można zawsze znaleźć tyle za jak i przeciw i nie powinniśmy bać się podważać tych już spróchniałych teorii :)
Nie chciałem nikogo obrazić, jeśli obraziłem to trudno, pewnie ciebie dotyczyły właśnie te słowa …
Co do teorii spirali to całkiem ciekawa, ja w dzieciństwie miałem taka, ze wykorzystywali piasek do budowy, który usuwali spod kamieni/głazów. Zarówno do przenoszenia w pionie jak i w poziomie. Przy odpowiedniej gęstości/’rozłożenia ziaren’ piasku zmniejsza tarcie i zachowuje się jak lód.
Ale dzisiaj trochę inaczej to widzę …
Pozdrawiam.
Twoim zdanim należy korzystać z NIEPZECIĘTNEJ księgarni, najlepiej z selekcją na wejściu. Tym bardziej muszę Ci podziękować za linkę, wreszcie jakieś konkrety. Jak będę przy pieniądzach kupię z sieci oferowaną książkę.
Dziękuję, pozdrawiam.
Nie czytałem Danikena i jego teorii…tak czy inaczej Daniken czy kolejna teoria jak człowiek mógł zbudować piramidy to tylko teorie i tak pozostanie do czasu kiedy każdy z nas zostanie oswiecony, tzn kiedy zrozumie co ma w rozumie:) Jestem przekonany, że budowniczymi była inna znacznie wyższa cywilizacja od naszej, może różne cywilizacje…Piramida Cheopsa leży na równiku, w miejscu gdzie Ziemia dzieli się na dwie równe części itd. Matematycznie proporcjami można obliczyć wszystkie odległości planet od Ziemi. Jest tak wiele potwierdzonych dowodów typowo matematycznych, że nikt nie wmówi mi, że nie ma tu udziału wyższej świadomości. Piramida Cheopsa jest idealna pod każdym względem i znajduję się w miejscu do tego przeznaczonym. Temat rzeka…Wystarczy trochę wniknąć w zagadnienie piramidy od strony metafizycznej, aby nie zastanawiać się kto wybudował piramidy tylko w jakim celu? Jeśli kosmos wyobrazimy sobie jak kulę to co idealnie wpisuje się w kulę i tworzy idealną konstrukcję? Piramida…Mógłbym rozwijać temat, ale proponuję w youtube obejrzeć wykład „Przekroczyć horyzont zdarzeń”. Pozdrawiam.
„Piramida Cheopsa leży na równiku”…………….
Proponuję zmienić lektury, albo używki, bo to co napisałeś/aś, to się nijak kupy nie trzyma. Piramida to pracochłonna, ale dość prymitywna kupa kamieni.
Prymitywna kupa kamieni? Hmmm…ciężko to skomentować bo jest to zbyt prymitywne podejście do zagadnienia.
Jest to właściwe podejście do zagadnienia. Piramida jest jednym z najbardziej prymitywnych rodzajów budowli z punktu widzenia architektury i inżynierii. Ot po prostu układasz kamienie warstwa po warstwie, tak by każda kolejna warstwa była mniejsza. Proste.
Japońscy naukowcy i inżynierowie przeprowadzili próbę budowy miniatury piramidy Cheopsa i klapa. Stwierdzili, że przy obecnie znanej najnowszej technologii nie jest możliwym wznieść z taką precyzją tyle skalnych bloków. Ponadto stwierdzili, że podstawa piramidy jest tak równa, że obecnie tylko laserowa technologia mogłaby próbować dorównać takiej precyzji. Ale powtarzam, mi nie chodzi kto ją wybudował tylko w jakim celu??? Egipcjanie w swoich hieroglifach zapisali wszystko, jak żyli co jedli, w co wierzyli itd, ale nie ma ani jednego zapisu w jaki sposób wznieśli piramidę. Dlatego proszę Pana, jeśli mamy dyskutować to proszę napisać jak Pan myśli w jakim celu została ona wzniesiona i nie mówić o nadzwyczajnej budowli, że to kupa kamieni, która stanęła w centrum masy lądu stałego Ziemi przez przypadek i dla jaj pewnie:) Tyle matematycznych proporcji, uwzględnienie przestrzeni kosmicznej to też przypadki? Rety, wystarczy odrobina wyobraźni, aby stwierdzić, że nie ma mowy o przypadku a tajemnica piramidy/piramid jeszcze długo pozostanie nierozwiązana. Ale Pana teoria, że to tylko kupa kamieni naprawdę fascynująca.
To nie jest moja teoria, tylko fakt. Naczytałeś/aś się jakichś bajeczek o niesamowitej precyzji i tym, że Japończycy nie potrafili odtworzyć piramidy. Wszystko to bzdury. Polecam pojechać do Gizy i zobaczyć tę „precyzję” na własne oczy.
Co do braku opisu budowy, to chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że z tych czasów znamy bardzo mało egipskich tekstów. Znakomita większość egipskich inskrypcji i papirusów pochodzi z czasów dużo, dużo młodszych. I dla ich autorów czasy budowy piramid były tak odległe, jak dla nas czasy pierwszych Piastów, albo i bardziej.
A swoja droga, ktos wie, dlaczego Japonczycy przerwali swoj projekt?
Nie udalo mi sie wygooglac.
Osobiscie stawiam na wzgledy typowo ekonomiczne.
Albo padla ogolna kondycja firmy, albo przekroczono zaplanowany budzet.
Sadze, ze dolozyc sie rowniez mogla lokalna urzednicza „zyczliwosc” zwiazana z jak najwiekszym utrudnieniem realizacji.
>>która stanęła w centrum masy lądu stałego Ziemi
hę?
Zbudować mała piramidkę z trzech, pięciu kamieni – ok jest proste, ale taką większą… chyba już nie.
W Egipcie jest piramida, która nie została ukończona, bo w czasie budowy zaczęła zapadać się pod własnym ciężarem. Ułożyć taką kupkę kamieni jeden na drugim to chyba nie taka prosta sprawa. W niektórych z nich znajdują się galerie, które nad sobą mają kilka kilogramów obciążenia i nie zawaliły się do dnia dzisiejszego.
nie prosta, ale o wiele łatwiejsza niż wzniesienie budynku z kopułą (bizantyjska Haga Sophia czy rzymski Panteon)
>>W Egipcie jest piramida, która nie została ukończona, bo w czasie budowy zaczęła zapadać się pod własnym ciężarem.
otóż to, Egipcjanie stopniowo uczyli się budować te piramidy niedokończona piramida Snofru jest tego dowodem. Zaczęli od schodkowych (taka jak p. Dżesera), potem Snofru testował kolejne modele, pierwsza mu się zawaliła, kazał poeksperymentować z „łamaną piramidą” (niezawaliła się, ale nie spodobała też szczególnie), w końcu udała mu się trzecia. Zbudować taką kupę kamieni nie jest łatwo ludziom nie znającym koła, ale z pewnością NAJŁATWIEJ ze wszystkich wysokich budowli.
Złamanie kąta „piramidy łamanej” było raczej próbą jej ratowania – choć można nazwać to i eksperymentowaniem. :-).
>>Prymitywna kupa kamieni? Hmmm…ciężko to skomentować bo jest to zbyt prymitywne podejście do zagadnienia.
ale tak właśnie jest. Pomyśl – Egipcjanie NIE UMIELI BUDOWAĆ KOPUŁ, ŁUKÓW, SKLEPIEŃ. Jak prymitywna jest ich architektura z gotyckimi katedrami epoki średniowiecza, rzekomo „wieków ciemnych”. Te wszystkie pnące się w niebo łuki, przypory, budowane za pomocą drewnianych rusztowań, sznurów i bloczków.
>>Piramida Cheopsa leży na równiku
piramida Cheopsa NIE LEŻY na równiku, skąd ten pomysł
Na południku…przejęzyczyłem się, ale to nieważne. Chodzi mi oto, że stoi w miejscu bardzo konkretnym. Dlaczego akurat w tym miejscu?
Południku…. heh. Przez każde miejsce na świecie przechodzi jakiś południk. Oto geograficzne koordynaty piramidy Cheopsa 29° 58′ 45.03″ N, 31° 8′ 3.69″ E Co w nich jest wyjątkowego?? Naczytałeś się bzdur i teraz je powtarzasz. Pominę już to, że koordynaty geograficzne są umowne i w historii były nieraz przesuwane i zmieniane, a starożytni Egipcjanie nie mieli zielonego pojęcia o jakichś tam południkach i ich położeniu.
>>stoi w miejscu bardzo konkretnym
podobnie jak mój dom. Też stoi w miejscu „bardzo konkretnym”. Na południku który (podobnie jak południk Wielkiej Piramidy i WSZYSTKIE INNE POŁUDNIKI) dzieli ziemię na dwie równe połowy ;-)
Podobno jak się przemnoży wysokość Pałacu Kultury przez szerokość jego podstawy oraz uwzględni ilość pięter oraz foteli w Sali Kongresowej to można ustalić wszystkie odległości kosmiczne, w tym dzielącą Słońce od najbliższej gwiazdy.
Za tym musiała stać jakaś wyższa świadomość.
Świadomość Józefa Stalina…
Ale jakoś sztaby archeologów nie spierają się jak wybudowali pałac kultury a teorii na temat piramid powstało i powstaje dość sporo…Skoro to tylko piramida to skąd tyle zagadek archeologicznych? Czemu raz na zawsze nie zostanie przedstawiony faktyczny sposób jej budowy? Czy wg Pana archeolodzy i naukowcy zajmujący się tym tematem to głupcy? Przecież Wy się posiłkujecie ich teoriami bo sami nic nie jesteście w stanie wykombinować. A może człowiek stworzył też kosmos? Obala Pan teorię ingerencji mądrzejszej cywilizacji przy budowie piramidy a sam nie proponuje żadnej teorii, żadnej (no chyba, że piły, piasek, woda, kiełbasa i sznurek:)
Do budowy piramidy Cheopsa, która trwała przez około 30 lat użyto prawie dwóch i pół miliona bloków skalnych, z których każdy warzył średnio 2,5 tony. Obliczcie sobie co ile sekund musieli ułożyć jeden taki blok? Już sobie to wyobrażam jak architekt mówi do budowniczych: ej wy tam, wrzucać mi ten kamień szybciej:) Albo…tnijcie szybciej, piła za tępa?:) To nie asterix i obelix byli budowniczymi:) Teorie archeologów są tak naiwne, że tylko śmiać się można. Twierdzą jak wycinali te bloki, ale sami żadnego nie wycięli. Kiedyś myślano, że ziemia jest płaska, też tak myślicie? Czy masa czarnej dziury o wielkości łyżeczki do herbaty może wchłonąć ziemię? Wg Was pewnie nie…czy kosmos ciągle się rozszerza i do tego coraz szybciej? Czy są wg Was inne cywilizacje? Czy może tylko my ludzie hamburgerów jesteśmy jedyni w bezgranicznej przestrzeni? Wszystko można sprowadzić do banału. Ale nie możecie dyskutować z kosmosem, którego nie rozumiecie. Może wiecie jak wygląda koniec i początek przestrzeni kosmicznej? Wg Pana Pastuszki kosmos to pewnie też prymitywna kupa kamieni. Niektórzy zachowują się tak jakby byli mędrcami, ale współczesny człowiek jest bardzo głupi (amerykanie wpieprzający śmieciowe żarcie i tyjący szybciej niż rozszerza się kosmos, żałosna masa polityków, masy młodych ludzi nigdy nie zgłębiający duchowego rozwoju itd) to przykłady głupiej cywilizacji. Egipcjanie, Majowie żyli dawno przed nami a byli o tyle mądrzejsi. No, ale oni nie tracili czasu na gierki i inne bzdury. Wg najnowszych badań archeologicznych piramida stała dużo wcześniej przed Cheopsem, jedyne kilka tysięcy lat zatem to oczywiste, że ktoś inny ją wybudował (już nawet się z tym nie dyskutuje). Myślano, że piramidy budowały tłumy niewolników, ale okazuje się, że w okresie egipcjan o budowniczych bardzo dbano, jeśli doznawali złamań a przy różnych budowach było to częste to medycy idealnie ich leczyli (złamania zrastały idealnie). O niewolników raczej się nie dba, prawda? Pewnie za kilka lat powstaną kolejne teorie, że jednak bloki skalne nie cięli piłami itd. No cóż, ludzie bez wyobraźni będą kombinowali, to piła, to sznurek i 2,5 mln trzy tonowych idealnie oszlifowany bloków co kilka sekund zostanie ustawionych na kształt piramidy z dokładnością, która nie jest do osiągnięcia przy powtarzam współczesnej technologii. Ale pewnie wiecie lepiej. Zatem sceptykom proponuję, bierzcie piły i sznurek i do kamieniołomów i wybudujcie miniaturę piramidy bo gadać to sobie można. Sceptyków jest masa zatem organizujcie się, wybudujcie piramidę i zamknijcie usta wszystkim. Śmiem twierdzić, że większość sceptyków nawet altanki ogrodowej nie potrafiłaby wybudować:) No, ale piramida to kupa kamieni więc pewnie dacie radę. Powodzenia.
Szanowny(a) Panie(i) Wiedza Tajemna – otóż mało kto rodzi się archeologiem. Archeolodzy nie mieszkają też w kryształowych wieżach, oderwani od rzeczywistości. Ja przez ponad 10 lat pracowałem na budowach, stawiając hipermarkety, stacje benzynowe i remontując prywatne mieszkania.
Teorii o budowie piramidy przez „inteligentniejszą cywilizację” nie obalam, bo takiej teorii nie ma. Wpierw ktoś musiałby dowieść, że takie cywilizacje istnieją (bądź istniały). Żaden poważny badacz takiej teorii nie wysunął. A jeśli zna Pan(i) jakieś recenzowane publikacje na ten temat, to na pewno chętnie się z nimi zapoznamy.
Nie istnieją też badania, które udowadniały by rzekomą wcześniejszą chronologię piramid i sfinksa. To są wszystko pseudonaukowe bajki emitowane na programach typu Discovery między audycją o nieskończoności kosmosu, a inną opowiadającą o tym, jak niejakiego Johna z Cow County porwali kosmici i robili mu lobotomię.
Opowieści o niewolnikach wznoszących piramidy to kolejne bzdury, żywcem z romantycznej wizji z XIX wieku. Ja wiem, że ostatnio popularna prasa doniosła sensacyjną informację, że o tych robotników dbano. Cóż, że nie byli to niewolnicy, archeolodzy wiedzą od kilkudziesięciu lat.
O tym, że Egipcjanie i Majowie nie zajmowali się „gierkami”, tylko zgłębiali kosmiczną duchowość, nie chce mi się nawet wypowiadać. Trzeba troszkę poczytać o kulturach starożytnych, by wiedzieć, że ludzie wówczas drastycznie nie różnili się od nas. Ale poczytać rzetelne publikacje, a nie newage’owe bzdety.
Teoria, że Piramidę Cheopsa zbudowała inna wyższa, znacznie mądrzejsza od naszej cywilizacja istnieje i jest znacznie bardziej prawdopodobna od teorii mozolnego wysiłku masy ludzi.Raz, że Piramida jest znacznie starsza niż myślano i powstała przed Cheopsem a dwa, że jest zbyt idealna, aby nie kryła tajemnicy może nawet stworzenia.
Przecież teorie jak zbudowano piramidy przy pomocy ludzkich rąk też nie udowodniono a przynajmniej nie widziałem równie dobrej podróbki. Są takie? Szczytem naszej technologii budowlanej jest jak najwyższy budynek? 1km do góry, 2 km, 10? I co z tego? Wielki mi postęp. Już kiedyś próbowano budować wierzę do nieba:)
Jakieś marne próby cięcia piłą. Żeby chociaż 10 bloków wycięli i je ułożyli na idealnej podstawie. Lenie…zrobili tylko 1-2cm wżer:) Nawet całego jednego boku nie ucięli. Nic nie udowodnili. No, ale oni nie wierzą w wyższą świadomość więc kombinują, myślą i tworzą kolejne teorie bez pokrycia.
Ha ha ha! To może też zdudujmy razem po raz kolejny np. Wawel, zamek w Malborku itp. itd. Zamkniemy usta niedowiarkom! :)_
Przeznaczenie tych budowli jest oczywiste. Przeznaczenia piramidy Cheopsa nikt nie udowodnił. Kolejne teorie. Myślano kiedyś o grobowcu. Teoria szybko upadła. Jakieś inne teorie? Teoria, że dla jaj może?
„Myślano kiedyś o grobowcu. Teoria szybko upadła.” – podepnij jakas literature, poczytam chetnie jak obalano ta teorie. :)
>>Egipcjanie, Majowie żyli dawno przed nami a byli o tyle mądrzejsi
zwłaszcza Majowie składający ofiary z ludsi, za to nieznający koła, stali, roku przestępnego, ani nie umiejący wznosić łuków i kopuł, wskutek czego pomieszczenia wewnątrz ich świątyń i pałaców to wąskie klitki
Czy wiecie dlaczego tak często w symbolice przedstawiane są piramidy i wszechwidzące oko? Czy wiecie co oznacza ta symbolika, potraficie to zrozumieć? Zastanawialiście się chociaż nad sensem symboliki? Symbol to klucz.
Kiedy zrozumiecie ten symboliczny przekaz to zrozumiecie kto i w jakim celu zbudował piramidy.
Sprowadzanie tematu do ręcznie wycinanych bloków udowadnia tylko tyle że mogli tak budować, ale sensu ich działania nie wyjaśnia. Bez sensu jest budować coś bez sensu. Widzieliście łódź Egipcjan wydobytą z komnaty przykrytej kilkudziesięcioma wielkimi płytami. Drewno i sznurek tylko, ideał…Dla badaczy zagadnienia historii tej kultury ta łódź to wizytówka ich kunsztu. Warto zagłębić się w ich wiarę bo inaczej temat zostaje totalnie spłycony. Zobaczcie obeliski i jakie miały symboliczne znaczenie dla Egipcjan. Wg badaczy najbardziej prawdopodobną metodą było rozpalanie sporego ogniska w jakby piecach na danej długości a po rozgrzaniu schłodzenie skały. Skała traciła właściwości a powstałe pęknięcie było początkiem obelisku. Potem je stawiano, „ozdabiano” przekazami różnymi…radzę jeszcze raz, aby zgłębiać wiedzę z zakresu wiary…wiary starożytnych kultur, wiary jeszcze żyjących indian i jakie było znaczenie obelisków.
Mam wrażenie, że spora część ludzi patrzy na zagadnienie piramid z perspektywy skały na której stoi. Perspektywa przyziemna. Wystarczy jednak podnieść wzrok, aby zobaczyć skałę w formie symbolicznej piramidy, doskonałej pod każdym względem.
Czy ktoś zna chociaż jeden słaby punkt piramidy cheopsa?
Z najnowszych przecież badań wynika, że piramida cheopsa istniała znacznie wcześniej przed faraonem cheopsem. To fakt badaczy a nie moje stwierdzenie. Cheops ją zastał i raczej oczywiste jest dlaczego stała się kultowa. Zagadką jest czy przypadkiem moc piramidy nie wpłynęła na ich wiedzę, która posiedli. Napoleon jak wszedł do piramidy to też doznał jakiejś korby o której powiedział tylko tyle, że i tak nikt mu nie uwierzy co widział. Kto poznał historię Napoleona wie jakim by człowiekiem i jak precyzował słowami to co myśli. Tutaj coś go zamurowało. Gdyby nic nie zobaczył, tylko bloki skalne to raczej mógł się tą wiedzą podzielić a nie stwarzać tajemnicę.
Zatem skoro piramida Cheopsa istniała przed Cheopsem to powstaje pytanie, kto i w jakim celu ją zbudował.
Tutaj dopiero zaczynamy wkraczać w inny wymiar tego zagadnienia. Ale ostrożnie bo są spore grupy ludzi uważających, że Wielki Labirynt kryje klucz do uratowania Ziemi w 2012r. Prowadzone są różnego rodzaju badania, aby poznać ten klucz bo inaczej w 2012 będzie BUM. Nie kpię z tej daty bo co ma być to i tak będzie. Przecież myśli a myśl to sygnał nie można zniszczyć.
Jestem przekonany, że piramida i jej nieodkryte jeszcze labirynty (jak wielkie labirynty i z jakimi zabezpieczeniami to tylko możemy sobie wyobrażać) długo jeszcze nie zdradzą nam swoich tajemnic. Nasza ludzkość nie jest przygotowana na tego rodzaju przekaz. Nie wydaje mi się, aby owi badacze w ciągu tego roku i dwóch kolejnych lat dostali się do ukrytych komnat, odszukali klucz i uruchomili ochronny płaszcz chroniący nas przed Potężnym promieniowaniem magnetycznym pochodzącym od słońca. Przekonamy się niedługo…Prawdą jest, że nasza cywilizacja jest ogłupiona bardzo przez media i pęd za kasą. Masy zapomniały o korzeniach o tym, że oderwanie od natury to początek końca. Cywilizacja nasza strasznie przyśpieszyła bo sam pamiętam Montezume i inne gierki na zx spectrum, commodore, amige i pierwszy PC z 4mb pamięci i dokupiłem kolejne 4mb za 400zł w przeliczeniu na teraz). Teraz mam jakiegoś fullwypasa za 1200zł:) Możemy wymieniać się opiniami i to jest super.
Zobaczcie jak przyśpieszył czas za naszych dziejów raptem 50-70 letnich. Kiedyś miliony lat nic nie było, dinozaury…a teraz 50 lat i mamy tak wielki przeskok technologiczny, że aż strach. Wojny, agresja, niszczenie i dobijanie starych kultur. Wg kalendarza majów takie przyśpieszenie jest naturalne, to kosmiczny cykl. Pamiętać należy, że nagły, szybki rozwój jest zgubny.
Jesteśmy na straconej pozycji w obecnej sytuacji? Dlaczego? Bo światem rządzą ludzie bezmyślni. Niestety…Nie mają nic wspólnego z Kultem Natury a bez natury człowiek nie istnieje, prawda? Powstaje nawet projekt w UE, aby zakazać medycyny naturalnej bo wg nich zioła i ziołolecznictwo to herezje. No cóż takim ludziom polecam mocny wywar z kozłka lekarskiego, aby się na początek uspokoili.
Początek, koniec to wszystko jest umowne. Umysł jest potężny, myśl jest potężna. Jest sygnałem, falą, wibracją, której nie można zniszczyć. Jeśli skierujemy np. 10 osobnych strumieni wody w jeden to będzie większy, mocniejszy strumień? Tak samo jest z myślami. Mnisi buddyjscy są mistrzami medytacji i ostatecznie w czasie ewolucji swojej reinkarnacji stają się tylko myślą. Ciało nie istnieje…ich myśli pewnie się łączą i ostatecznie wg mnie (UWAGA podpadam niedowiarkom:) mogą stać się „cywilizacją” oświeconą. Wg mnie myśli mogą się kumulować stając się początkiem i końcem, wszystkim i niczym. Taka cywilizacja ludzi myślących musi istnieć. Trochę mi przykro, że czasem uważam, że nasza cywilizacja jest głupia. Na szczęście jest wielu ludzi, którzy chcą poznać siebie i swoją duchową stronę. Żyjąc ze świadomością istnienia mnichów buddyjskich, plemion indiańskich, ludzi szukających siebie jest znacznie łatwiej zrozumieć jakim darem jest nasz umysł.
Powracając do piramidy i jej symboliki wierzę a wręcz jestem przekonany, że istniały, istnieją świadomości znacznie przekraczające przeciętną świadomość „kowalskiego”. Mamy dowód w tym, że teraz to czytacie więc czy gdzieś, ktoś nie może też sobie poczytać?:)
Proszę, abyśmy próbowali zgłębiać ten temat, ale trzeba zacząć od zgłębiania samego siebie a dopiero później podejmować się oceniania symbolicznego przekazu Piramid.
Prawdopodobnie na Marsie też są piramidy, ale znacznie większe. Widać je na zdjęciach nasa. Piramidy wg mnie są bardzo częstym zjawiskiem w przestrzeni kosmicznej bo praktycznie żadna siła ich nie zniszczy (przetrwały tysiące lat i przetrwają kolejne tysiące). Jaki jest ich kosmiczny cel tylko sobie wyobrażam.
Człowiek zawsze tworzył mapy, aby się orientować w przestrzeni ziemskiej. My już zaczynamy latać po kosmosie. Kiedyś wylecimy dalej, ale jak się orientować w przestrzeni lat świetlnych. jak omijać czarne dziury, jak wrócić? Możliwe, że piramidy to m.in. lokalizatory w przestrzeni. Dlatego stoi tu gdzie stoi bo w połączeniu z mocą ziemi, jądrem itd stanowi idealną formę przekazu. Piramida Cheopsa nie stoi byle gdzie. Kto tak myśli ma pecha i tyle. Jego wola. Odnosząc się do jednego z Panów bo przeczytałem wszystkie wypowiedzi pałac kultury różni się od piramidy w proporcjach tym tym, że stoi tu gdzie stoi i wygląda jak wygląda. Do warszawy pasuje akurat:) Tak więc jak powiedział rydzyk nie róbmy z szamba perfumerii (nic nie ujmując pałacowi).
Reasumując. Zacznijmy poznawać siebie, później zrozummy siebie a dopiero na koniec próbujmy zrozumieć to czego nie rozumiemy. Jeśli nie rozumiemy to tworzymy teorie a teorii nie można zrozumieć. błędne koło. Teoretycznie można wyjaśnić jak prymitywnymi technologiami wzniesiona została piramida Cheopsa, ale to tylko teoria…tylko. Niwelacja terenu, ciężar tej piramidy itd. Czy wiecie jakie jest odchylenie czubka piramidy względem podstawy po tylu latach? To sprawdźcie i weźcie pod uwagę ruchy ziemi i tysiące lat.
Ale nawet zakładając, że udało by się wybudować w 100% identyczną piramidę, chociaż w 100% jest niemożliwe bo musiałaby stać w innym miejscu, więc już się różnią. No, ale dobra…lasery, mega dźwigi i ludzie…jest! Udało się…stoi…super. Kopia piramidy Cheopsa. Udowodniliśmy tylko, że można ją podrobić:) Mało sensowne działanie. Tak właśnie myśli przeciętny kowalski, że można ją wybudować, ale nie zastanowi się w jakim celu?
Sami w sobie szukajmy rozwiązania zagadki i odnalezienie celu. Kierujmy się intuicją.
Byli, są i będą ludzie wierzący i ludzie niedowiarki, ale i niedowiarki zrozumieją, ale troszkę później:) No, ale komu dziś się śpieszy…:)
„Z najnowszych przecież badań wynika, że piramida cheopsa istniała znacznie wcześniej przed faraonem cheopsem.” – podepnij jakies linki, chetnie poczytam :)
Żałuje, że przeczytałem tę wypowiedź i zmarnowałem czas.
End
Panie wiedza tajemna vel gość. Przyznam, że mam już serdecznie dość bełkotu, który w iście trollowsko-spamerskim stylu Pan tu powpisywał. Początkowo prostowaliśmy skrajne głupoty, które Pan wpisywał, ale są pewne granice poświęcania czasu na tłumaczenie komuś, co to jest południk, dlaczego wielka kupa kamieni to konstrukcja dość prymitywna i czym się różni nauka od bredni z newage’owych książeczek. Najchętniej bym wykasował wszystkie Pańskie posty, bo jedynie zaśmiecają Archeowieści nic nie wnosząc. Są już jednak pod nimi odpowiedzi, więc nie będę kasował. Postanowiłem jednak zablokować Panu możliwość komentowania na Archeowieściach.
Dzięki za życzliwość i swobodę wypowiedzi. Jeśli to prymitywna budowla i kupa kamieni to czemu zajmujecie swój cenny czas takimi pierdołami?
Archeologia ma to do siebie, że zajmuje się nawet rzeczami dużo bardziej prymitywnymi. Nie rozumiesz nauki panie „wiedza tajemna”, a pouczasz ludzi, którzy się nią zajmują. Więcej pokory.
Wg mnie ta wypowiedź gościa ma sens. Marnujemy czas w momencie uruchomienia komputera a nie w momencie kiedy coś czytamy w sieci. Jeżeli zaczynam coś czytać i nie rozumiem tego to nie oznacza, że marnuję czas przecież:) Jeżeli zacznę czytać o astrofizyce i nie będę czegoś rozumiał tzn. że marnuję czas? Nie, będę starał się to zrozumieć. Wystarczy się postarać.
Jest mało ludzi, którzy nie tracą czasu. Medytacja to idealny sposób wykorzystania czasu. Tworzenie tak samo. Uprawa ziemi też nie jest stratą, ale włączenie komputera już takie może być. Zwłaszcza jak jesteśmy graczami komputerowymi albo jeśli ktoś lubi sex stronki:) Praca na pensji to dopiero marnotrawstwo czasu. Życie mija na pensji i co z tego mamy? Rozwój duchowy jest idealnym sposobem na wykorzystanie czasu. Mniej gierek, mniej telewizji i więcej intuicji i samodoskonalenia a czas będzie optymalnie wykorzystany.
No i właśnie udowodniłeś, ze jesteś zwykłym trollem. Bo tak dziwnie się składa, ze ów gość ma takie samo IP, co Ty. Żegnam.
Oczywiście, że Gość i WT to ja ten sam. Ale to chyba nic dziwnego, że zgadzam się ze sobą?:) Każdy twórca nowych teorii jest wewnętrznie przekonany o słuszności swoich racji. Tak jak archeolodzy badają i badają i wyciągają wnioski, ale piramida coś ich przytłoczyła stąd teoria piły i piasku. No cóż jeśli nie dopuszczacie innych teorii jak tylko te narzucane odgórnie to trudno. Przeprasza jeśli ktoś stracił przeze mnie czas. Ja tego czasu nie uważam za straconego, ale narzucanie własnych teorii i radykalne obalanie innych bez podania kontr argumentów źle mi się kojarzy. Zamykanie ust tak samo. Koniec.
Nie dopuszczam bełkotania i opowiadania skrajnych bzdur, które nie mają oparcia w faktach. Nie dopuszczam do marnowania czasu mojego i moich czytelników. A jako wydawca Archeowieści mam prawo publikować tylko to, co mi się podoba. Dotyczy to również komentarzy. Tak jak gazety nie drukują każdego przysłanego im listu i artykułu, tak ja nie muszę publikować każdego postu. I tak wykazuję ogromną tolerancję, choć powoli zaczynam dochodzić do wniosku, że zdecydowanie za dużą.
czasami nie wiem kto może otrzymać palmę Mistrzów Trollingu i Władców Wszech Bzdetów – kreatyni czy niuejdżowcy ;-)
A kto to jest kreatyn? Czy ten, ktory na silowni wspomaga sie chemicznie?:)
słowo „kreatyn” wymyślił @ekolog (znany też jako @Łukasz). To coś jak IDiota
http://remotesensingiekologia.wordpress.com/2009/10/22/kreatynizm-czesc-2/
ale faktycznie, bardziej kojarzy się z dresami na siłce ;-)
Autorom dwóch usuniętych dzisiaj postów proponuję zapoznanie się z fachową literaturą napisaną przez egiptologów, a nie powielanie bzdur z pseudonaukowych szmir. „Fakty”, które podawaliście są w większości kompletnie nieprawdziwe.
Do Fakty nie teorie
Jako właściciel Archeowieści mam prawo moderować posty i kasować każdy, który mi się nie podoba. Ba, mam prawo w ogóle uniemożliwić ich publikowanie. To jest bowiem moja strona i nikt nie może mi tu narzucić swoich tekstów. Równie dobrze mógłbyś sobie narzekać, że gazeta nie publikuje twoich listów, albo w radiu nie dają twoich telefonów na antenę.
Nie narzucam swojej teorii, bo nie mam żadnej. Po prostu w odróżnieniu od ciebie odróżniam naukę od pseudonauki i fakty od paplaniny ludzi, którzy o egiptologii nie mają pojęcia.
Co do rampy i zakrętów, to od razu widać, że nie przeczytałeś powyższego tekstu. Ale do komentowania jesteś bardzo chętny. Więcej czytaj, zwłaszcza mądrych książek pisanych przez fachowców, a mniej mędrkuj.
Pytasz gdzie się podziały miedziane piły. Odpowiedź jest prosta. Najpewniej stało się z nimi to samo co z greckimi posągami z brązu, czy starym żelastwem, albo kradzionymi notorycznie w Polsce szynami. Zostały przetopione jako złom i zrobiono z nich coś innego.
Hipoteza Houdina ma jedną podstawową wadę. Brak Faktów. Teoria oparta jedynie na dwóch poszlakach.
Dane z którymi nikt nie dyskutuje. Piramida składa się z około 2.300.000 bloków. Czas budowy 20 lat. Czyli jeden blok ustawiany był co około 5 minut. POWTARZAM 5 MINUT.
W tym czasie blok taki musiał zostać wydobyty w dalekich kamieniołomach, idealnie wymierzony i „skrojony” (teoria, że cięto piłami raczej czasochłonna) a na koniec z wielką precyzją ułożony na miejscu (teoria ciągnięcia bloków na saniach również czasochłonna).
Ta animacja Houdina pokazuje, że maciupkie ludki ciągną te wielotonowe bloki na saniach. Mam uwierzyć, że co 5 minut układali jeden taki blok?????? Przez 5 minut to nawet na saniach by go nie umieścili a co dopiero dociągnąć na miejsce (najpierw po długiej prostej rampie a później po rampie spiralnej).
Jak Panowie to skomentują? W jaki sposób fizycznie mogli układać bloki co 5 minut w tak idealną budowlę, która przetrwała już tysiące lat? Proszę wybaczyć, ale ta teoria to zwykły gniot wymyślony dla sławy.
Gdzie ciało Cheopsa? Sarkofag nie był przecież splądrowany. Zagadek jest tyle, że próbując odpowiadać na te pytania to sprawiamy, że pytań powstaje jeszcze więcej.
Gdzie dowody, że to Cheops był budowniczym? Gdzie dowody jak została zbudowana? Przecież w hieroglifach zapisano i odczytano niemal wszystko, jak żyli, w co wierzyli…ale jak zbudowali zapomnieli napisać?
Dla sławy można tworzyć teorie, animacje, pisać książki. Przecież jeśli ktoś wyjaśni największą tajemnicę świata, czyli kto i jak zbudował piramidy w Gizie zostanie sławny na zawsze.
Pytanie. Czy to prawda, że „kanały wentylacyjne” istnieją tylko w piramidach w Gizie? Podobno wg egiptologów inne piramidy nie mają takich pustych przestrzeni.
Ale moje podstawowe pytanie w jaki sposób mogli co 5 minut układać jeden blok? W tym czasie to ja nawet jednego piwa w knajpie nie wypije:) Pozdrawiam i oczekuję rozsądnych odpowiedzi.
Wiesz, poznaj wpierw fakty. Odpowiedzi na większość twoich pytań są łatwo dostępne. Wiele jest trochę komentarzy wyżej. Ile razy można powtarzać to samo osobnikom, którzy myślą, że są mądrzejsi od egiptologów?? Lekarza też pouczasz, jak ma cię leczyć, a mechanika, jak ma naprawiać twój samochód?
Z moich odpowiedzi na komentarze powyżej:
Te około 2,5 mln bloków to właśnie wykute na miejscu wapienne bloki.
Jeśli zaś chodzi o niemożliwość kładzenia bloku co 5 minut, to jest to stary i głupi argument. Weźmy, że do ciągnięcia i układania bloków mamy 100 zespołów po 20 osób. Wtedy, by układać 1 blok co 5 minut wystarczy, że 1 zespół ustawia 1 głaz co 500 minut (trochę ponad osiem godzin). Gdzie tu coś wyjątkowego?? 20 chłopa ciągnie cały dzień jeden 2,5-tonowy blok A zostaje nam jeszcze 8 tysięcy ludzi, bo liczbę robotników szacuje się na 10 tys.
O braku egipskich tekstów o budowie piramid też już wiele razy pisałem. Znakomita większość egipskich tekstów i inskrypcji, które dotrwały do naszych czasów jest dużo młodsza od piramid (dużo czyli o 1000-2000 lat). Równie dobrze mógłbyś sobie narzekać, że polscy kronikarze z XVII w. nie napisali, jak Mieszko budował grody.
Nie wiem skąd ci przyszło do głowy, że sarkofag nie został splądrowany.
Na koniec. Zagadnieniem budowy piramidy zajmowali się już eksperci od inżynierii i organizacji placu budowy. Oni jakoś nie uznają jej postawienia przez Egipcjan w 20 lat za coś niemożliwego. W odróżnieniu od masy domorosłych internetowych “ekspertów” od organizacji pracy i wydajności dużych zespołów robotników.
Co do przypisywania Cheopsowi to mamy sporo znalezisk na to wskazujących, choćby graffiti robotników z imieniem tego władcy znajdowane np. w grobach, o których niedawno pisałem https://archeowiesci.wordpress.com/2010/01/11/giza-odkryto-kolejne-grobowce-budowniczych-piramid/
A tu masz porządny artykuł o technikach cięcia. http://www.hallofmaat.com/modules.php?name=Articles&file=article&sid=58
Kurcze przyznam szczerze, że czuję się rozczarowany Pana odpowiedzią a to dlatego, że:
1. Skoro wszystko już wiadomo, jak cięli bloki i transportowali, jak układali, jak obliczyli siłę nośną całej budowli itd to czemu nadal bazujemy na teoriach a nie na faktach? Proszę mi wierzyć, że z faktami bym nie polemizował, ale z teoriami jak najbardziej mogę i mam do tego prawo. Sam Pan mówi, że zajmują się tym zagadnieniem naukowcy, inżynierowie, egiptolodzy i co? Nie mogą wreszcie ustanowić kilki najważniejszych faktów? Liczba robotników pracująca przy tej budowie zmienia się dość często, 100.000, 10.000 a przecież najnowsze doniesienia mówią o około 4.000 (dziwi mnie, że nie zna Pan wyników najnowszych badań) i podaje stare dane.
2. Sarkofag nie był splądrowany bo był „zapieczętowany” a po otworzeniu okazał się pusty. To fakt! Przecież na chłopski rozum, jak ktoś plądruje i kradnie to później nie zaciera śladów, robi swoje i ucieka. A skąd przypuszczenie, że sarkofag został splądrowany?
3. Jeżeli ja odkryłbym jakąś budowlę i napisał na niej Michał M. i wrzucił kilka fantów wskazujących na mnie to oznaczałoby, że jestem twórcą tej budowli? Litości…ciała nie znaleziono, zatem znowu tylko teorie i przypuszczenia.
4. Abyśmy dobrze się rozumieli. Wiem, że znaczną część piramid na świecie wybudowali ludzie przy pomocy siły rąk i wysiłku umysłowego. Człowiek jest zdolną istotą.
Wg mnie jednak Piramidy w Gizie są wyjątkiem (nie będę snuł teorii), ale mogły być inspiracją, aby budować kopie. Dlatego brak dowodów kto je zbudował i jak. Są zbyt doskonałe aby znaleźć wyjaśnienie oparte na faktach a nie teoriach. Teoria rampy zewnętrznej, teraz wewnętrznej a pewnie niedługo poznamy kolejne teorie.
Wniosek prosty. Piramidy w Gizie zostały wybudowane przed Egipcjanami i stały się dla nich kultowe i na ich podobieństwo zaczęli wznosić kopie. Pił nie ma bo je przetopili, zapisków nie ma jak budowali bo coś tam, ciała Faraona nie bo coś tam…gdzie tu fakty? To tylko przypuszczenia przecież na podstawie których egiptolodzy próbują w logiczny sposób wytłumaczyć coś co wykracza po za ich zdolności rozumowania.
Bardzo proszę aby teorii nie nazywać faktami, bo sam Houdin mówi o swoich badaniach, że to hipoteza oparta na dwóch poszlakach.
Hipoteza oparta na dwóch poszlakach…to fakt?
1. Naucz się odróżniać terminy fakt, teoria i hipoteza.
2. Napisałeś
Nie wiem, gdzie znalazłeś taką bzdurę. Sarkofag nie ma pokrywy i jest częściowo uszkodzony. Nie wiem więc, jak mógł być zapieczętowany. To jest prawdziwy fakt. Ty podałeś bzdurę. I notorycznie podajesz takie bzdury marnując mój czas! Właśnie dlatego wywaliłem twoje wcześniejsze posty. I powinienem był to zrobić z następnymi.
2. Trzeba być radykalnie bezczelnym i przemądrzałym osobnikiem, by siedząc sobie w domciu za komputerkiem odrzucać ustalenia wielu egiptologów, nie widząc najpewniej nigdy piramid na własne oczy i nie przeczytawszy żadnej porządnej książki czy naukowej publikacji na ten temat. Twoja wiedza o piramidach w Gizie i prowadzonych tam od ponad stu lat badaniach jest bliska zeru, a ciągle się wymądrzasz.
4. Któż ci naopowiadał, że liczyli masę nośną??
5. 10 tys. jest liczbą najczęściej przyjmowaną przez naukowców. 4 tys. podaje Houdin jako liczbę jego zdaniem wystarczającą i bynajmniej nie jest to liczba, którą świat nauki przyjął jako nowe niepodważalne ustalenie. O 100 tys. pisał sobie Herodot w dwa tysiące lat po zbudowaniu piramid.
6. Gdzie napisałem, że hipoteza Houdiniego to fakt?
7. Dałem ci link do artykułu o technikach cięciach bloków. Tam masz dowody, w tym między innymi bloki z piramid ze śladami pił. Przeczytałeś ten artykuł? Oczywiście, że nie. A mędrkujesz jakbyś pozjadał wszystkie rozumy.
8. Zbudowali przed Egipcjanami?? To dopiero piramidalna bzdura!! Poczytaj sobie o wykopaliskach Lehnera, a potem się wymądrzaj.
Podsumowując. Nie znasz faktów, nie znasz ustaleń nauki, a się wymądrzasz i wysuwasz własne hipotezy. Twoje wpisy to nic poza czczą paplaniną i dlatego nie zasługują na publikację w Archeowieściach. Mniej mędrkuj, więcej czytaj. A teraz żegnam, gdyż blokuję ci możliwość publikowania komentarzy na moim blogu. Nie zamierzam marnować więcej czasu ma czcze dysputy z kimś, kto uważa się za mądrzejszego od ludzi, którzy na badania Gizy poświęcili czasami nawet i kilka dekad życia.
Bardzo interesujące wypowiedzi oraz czasami intrygująca interpretacja własnych poglądów.Jednak panowie mówią jedynie o grupach archologów bardziej lub mniej [?] zorientowanych.Proponował bym rozszeżyć dyskusję o historyków np. Herodota czy Diodora Sycylijskiego albo dziejopisarza starożytnej Arabii al-masudiego. P.S. Możliwe,że wielu zacnych ludzi poświęciło wiele dekad życia badając lub odkrywając nowe fakty i znaleziska.Nieznaczy to,że je interpretuje prawidłowo. Pozdrawiam.
ech, ale żaden „mniej lub bardziej zorientowanych archeologów/historyków” nie twierdzi, że sarkofag był zapieczętowany. Sprawa jest prosta – skoro nie było dekla, zapieczętowany być nie mógł
Przyznam, że nie całkiem rozumiem twoją wypowiedź, ale odpowiem na czuja. Nie mówimy o grupach archeologów bardziej lub mniej zorientowanych. To co prezentuje „Fakty a nie teorie” to przeróżne opowieści dziwnej treści, których autorami nie są ani egiptolodzy, ani żadni inni archeolodzy, tylko pisarze-zmyślacze z nurtu New Age i podobnych. Są to rzeczy w ogromnej mierze zmyślone, a nie oparte na jakichkolwiek badaniach. Opowieści Herodota o piramidach mogą być uznawane za źródło tylko jeśli chodzi o ich wygląd w V w p.n.e. Budowle te miały za jego życia troszeńkę ponad 2000 lat. Były więc starsze niż najstarsze kamienne budowle w Polsce. Herodot nie miał szans poznać prawdziwych informacji o ich budowie. To samo dotyczy innych dawnych historyków. Twój PS jest zaś poniżej krytyki. Jakie masz kompetencje i argumenty, by podważać np. dorobek Marka Lehnera?!
szczerze – nawet Daeniken nie twierdzi, że sarkofag Wielkiej Piramidy był zapieczętowany. Nie istnieje ani jedno źródło, które przeczyłoby, że sarkofag ten w chwili odkrycia był pozbawiony pokrywy!
Proszę o wyjaśnienie, skąd tak dopracowane budowle, jakimi są piramidy w Gizie, pojawiły się pod koniec epoki lodowcowej, na skraju okresu neolitu! Skąd pochodziła wiedza potrzebna do ich budowy, skoro wedle oficjalnej akademickiej chronologii ludzie wcześniej żyli w epoce kamienia łupanego? Światopogląd ewolucjonistyczny ma tutaj ostrą zagwozdkę. Ciężko od jaskiniowca z maczugą przeskoczyć do wiedzy jaką potrzebowali architekci piramid zwłaszcza w Gizie. Czyżby znowu teorie?
Nie ma dowodow, ze piramidy pojawily sie pod koniec epoki lodowcowej, czyli 12500-1200BC na skraju neolitu. Neolit wlasciwy obecnie datuje sie na ok. 9500-9000BC, przed tym okresem to najwyzej okres pre-neolityczny czyli powolne przechodzenie na niektorych terenach na osiadly tryb zycia z lowiecko-zbierackiego.
Wiedza potrzbna do budowy piramid klasycznych, tych tak dopracowanych w budowie, pochodzila z budowy wczesniejszych piramid tych niedopracowanych :). Pierwsza piramide w Egipcie zbudowano okolo 3000BC i byla to zwykla zniwelowana rampa, ktorej nachylenie scian wzgleden podloza bylo ledwo zauwazalne. ta pierwsza piramida (rampa) to byla mastaba, po ktorej powstaly inne bardziej zaawansowane jak schodkowa, lamana i wreszcie ta dopracowana czyli klasyczna.Stopniowo od prostackich mastab zbierano praktyczna wiedze, troche na zasadzie prob i bledow, az osiagnieto najwyzszy pulap tego typu architektury.
Nie ma tu zadnej zagadki dla ewolucjonistow ani dla archeologow.
Piramidy to przyklad nagromadzenia praktycznej wiedzy (przez okolo 1500lat), wzmocnienia wladzy panstwowej i religijnej oraz organizacji pracy.
Ktos tu ewidentnie jest pod wplywem filmu Stargate, ktory nakrecil Roland Emmerich. Tam bylo rozwiniecie tematu, ze piramidy maja cos wspolnego z ciwilizacja z gwiazdozbioru Oriona. :D
A to proste: Neolit to epoka kamienia. Najpierw budowali z tegoż kamienia (widać mieli wprawę) grobowce w kształcie dużej skrzyni. Potem kilku skrzynek jedna na drugiej (piramida schodkowa). Aż wreszcie wybudowali stożkowe. Czytałem o tym w czasopiśmie „Kalejdoskop Techniki” w latach 70-tych, będąc w podstawówce. Dzisiaj uczą o tym bodajże w „zerówce” Proponuje uzupełnienie wykształcenia.
Panie Wojciechu – błagam o wycinanie tego typu postów, przez to zyska Pan wielu nowych czytelników, zdegustowanych neoanalfabetyzmem oszołomów internetowych.
co więcej, piramid nie budowano w epoce kamienia, ale w epoce brązu, ergo są znacznie młodsze, niż twierdzi (nie wiadomo na jakiej podstawie) Anonim
Ja wiem na jakiej podstawie:
http://www.10000bcmovie.com/
Wszystko się zgadza: schyłek epoki lodowcowej, epoka kamienia, mamuty, tygrys szablozęby/szablastozębny i ostatni kosmita/Atlanta na ziemi…
Źródło jak najbardziej naukowe
Niepodpisany komentarz o Białej Piramidzie usunąłem zgodnie z zasadami komentowania wpisów. Autora muszę rozczarować. Żadna piramida na świecie nie ma 40 tys. lat.
Do Canis Lupus. Zgodnie z zasadami komentowania wpisów usunąłem Twój post ze względu na wielką liczbę nieprawdziwych informacji. Osoby takie jak Sitchin nie są żadnymi autorytetami naukowymi. Wykazano mu wiele błędów w tłumaczeniach. Imię Cheopsa jest w piramidzie zapisane prawidłowo. Nie ma ani jednego egiptologa na świecie, który by twierdził, że jest inaczej.
Szanowny pan Wojciech Pastuszszka wyznaje zasadę-nie po mojej myśli to won-.Przeanalizowałem wiele Pańskich wypowiedzi i doszedłem do wniosku,że stara się Pan promować nieomylne dogmaty,nieomylnych akademików.Wystarczy przeczytać prasę Egipską jak opisują „autorytety – Lehnera i Hawassa „.O Pańskiej ignorancji świadczą słowa -cyt.”nie ma ani jednego egiptologa na świecie,który by twierdił inaczej -„.Zna Pan wszystkich ?Ja poznałem kilkunastu i żaden nie jest takim ignorantem.Pozdrawiam.
Poproszę linki do tych artykułów z prasy egipskiej. Proszę mi pokazać wypowiedź egiptologa twierdzącego, że napis w piramidzie Cheopsa jest błędny. Ignorantem to jest właśnie pan. Ignoruje pan wiedzę, wierząc w brednie i banialuki.
I nie wyznaję zasady nie po mojej myśli to won. Wyznaję zasadę „niepoparte badaniami naukowymi bzdury won”.
Archeowieści należą do absolutnej czołówki blogów, które miałem przyjemność czytać. Przede wszystkim ze względu na fachowość wpisów i toczonych pod nimi dyskusji – ale nie tylko.
Muszę się przyznać, że czytanie regularnie pojawiających się komentarzy prezentujących egzotyczne teorie spiskowo – wróżkarskie sprawia mi frajdę nieomal dorównującą tej pierwszej.
Dlatego – szanowny autorze – błagam, niech nie wycina Pan wszystkich tego rodzaju wykwitów ludzkiego umysłu. Kornie proszę o pozostawianie tych najśmieśniejszych.
Hmmm, mogę rozważyć wysyłanie co lepszych kawałków na meila ;)
A może by kolekcjonować? A potem opublikować jakiś konkretny zbiorek opatrzony komentarzem odautorskim?
najlepsze pochodzą z czasów przed wprowadzeniem jakiejkolwiek moderacji i są tutaj na blogu dostępne dla wszystkich. Najlepszy i tak jest niejaki Jerzy Kijewski, myślę, że wszyscy Rzecznicy_Prawdy, Orki, Maćki i Stachy to małe piwo przy tym panu. Dlaczego? Bo po pierwsze głoszone przez niego teorie to JEGO WŁASNY POMYSŁ, unikalna, spłodzona przez jego mózg koncepcja, po drugie jest wojującym ateistą-antyklerykałem, nie żadnym kreacjonistą czy niuejdżowcem. Co też pokazuje, że ateista nie równa się automatycznie racjonalista, jak niektórzy chcieliby sądzić :-)
Nie ma takiej potrzeby. Znakomita większość tych dziwów pochodzi ze znanych mi źródeł: Zakazana Archeologia, książki Sitchina, Danikena i cała horda stron kreacjonistycznych.
po pierwsze steli nie przetłumaczył Zacharia Sitchin, który nie jest żadnym „specjalistą od języków wschodu”, ale dziennikarzem i autorem popularnych książek, nie ma żadnego dorobku naukowego w dziedzinie egiptologii. Po drugie, piramida wzniesiona jako grób Cheopsa mogła być oddana w opiekę Izydzie, coś w stylu patronatu, jak nie przymierzając „rondo im. Jana Pawła II”. Po trzecie, skąd pomysł, że nie wolno tu mieć innych poglądów (innych od czego?)? Chodzi o to, żeby teorie prezentowane w dyskusji były UDOKUMENTOWANE, oparte na wiarygodnych źródłach, przez które rozumie się RECENZOWANE PUBLIKACJE NAUKOWE, w których znajduje się dokładny opis i metodyki badań i samych wyników. Tezy które przytoczyłeś nie zostały w ten sposób udokumentowane, co sugeruje, że (zasada brzytwy Ockhama) ktoś je wymyślił, żeby sprzedawać za kasę. Napis znajdował się w „miejscu absurdalnym”, bo nie miał nikogo sławić, ale był stemplem dla transportowców między kamieniołomem a placem budowy, informował, że ten blok jest przeznaczony dla Chufu (w domyśle – na budowę grobowca królewskiego). Tego czy kiedykolwiek Chufu był pochowany w sarkofagu – nie wiemy, wszak kiedy go otworzono w czasach nowożytnych, nie było od dawna dekla.
Po czwarte, spór geologów z archeologami to mit, w sam raz dla osób, które widzą świat czarno-biało i nie łapią niuansów. Tylko kilku (dwóch? trzech?) geologów wsparło teorię o erozji deszczowej, większość przypisuje wietrzenie sfinksa procesom eolicznym, erozji chemicznej spowodowanej wykwitami solnymi, wreszcie działaniu słońca, wszystko to podgryzało marnej jakości wapień, z jakiego maszkara ta została wyrzeźbiona.
cała debata tutaj (zejść na dół do „The Great Sphinx” – kilka artykułów)
http://www.hallofmaat.com/modules.php?name=Topics
Cytuję Pana Sebę: „Pierwsza piramide w Egipcie zbudowano okolo 3000BC i byla to zwykla zniwelowana rampa” Piramida Cheopsa Zaczęła powstawać około 2500BC. Skąd wniosek, że ta wiedza gromadziła się 1500 lat? Mi wychodzi około 500 lat.
Ewolucja biologiczna przyszłego człowieka trwała około 2,5 miliona lat. Po tym okresie doszedł do fazy neandertalczyka, z którego nagle powstały starożytne cywilizacje. Nie ma tutaj dokładnego wyjaśnienia procesu ewolucji. Czarna dziura w okresie od neandertalczyka po pierwsze starożytne cywilizacje. Reasumując mamy 2,5mln straszliwie powolnej ewolucji i nagle z neandertalczyka powstają różne cywilizacje a niemal na samym początku Egipcjanie. Ni stąd ni zowąd BUM w ewolucji i jedną z pierwszych budowli na świecie jaką wybudował człowiek jest piramida Cheopsa. Ciekawe, nie mogli zacząć od czegoś prostszego? Wybudowali od razu coś czego nie rozumiemy do dziś i do tego nawet nie wiemy jak ją zbudowali. Neandertalczyk po 2,5 mln latach mógł być znudzony i zachciało mu się nadrabiać stracony czas, ale przyznają wszyscy, że ten nagły przypływ inteligencji, świadomości dość zaskakujący. Czy nie dziwi wszystkich to, dlaczego nagle po neandertalczyku wszystkie cywilizacje wznoszą piramidy na całym świecie? Piramida to doskonałość pod każdym względem. Architektonicznym, duchowym, energetycznym…to nie zwykła budowla w stylu komunistycznej wielkiej płyty przecież czy innych współczesnych urbanistycznych dziwolągów. Dzisiaj buduje się bez sensu. Kto wyżej ten lepszy. Po blisko 5000tys latach od piramidy cheopsa jest więcej zagadek niż odpowiedzi. Nie wierzę, że neandertalczyk tylko w wyniku naturalnej ewolucji doznał nagle oświecenia, zmienił się w Egipcjanina, który wybudował najdoskonalszą budowlę na świecie o niewyjaśnionym przeznaczeniu do dziś. Proces ewolucji samej piramidy też super szybki. Mastaba, piramida schodkowa, łamana i jest…piramida Cheopsa. Kumaty neandertalczyk:) Szkoda, że my jesteśmy głupsi i nawet sposób budowy piramidy Cheopsa opieramy na teoriach, które opierają się na poszlakach.
„Skąd wniosek, że ta wiedza gromadziła się 1500 lat? Mi wychodzi około 500 lat.” – tyle mialo byc ale nie ma na archeowiesicach mozliwosci edycji wlasncyh postow. 640 lat to bardziej precyzyjny wynik, od pierwszej piramidy 3200BC do piramidy CHeopsaa 2560BC.
Dewfinitywnie powinienes zamienic archeowiesci na inny blog np. na cos w stylu „Niedowiary”. Cremo, na ktorego sie powolujesz, polowe swojego „dziela” oparl na zjawiskach paranolmalnych, ezoteryce i tego typu bzdetom, wiec nie traktowal bym go jako wiarygodne zrodlo do historii piramid.
Komentarz usunięty zgodnie z zasadami komentowania wpisów. Cremo niczego nie udowodnił. Jest zwykłym bajarzem, który nie ma pojęcia o nauce. – Wojciech Pastuszka
Nie zapodawaj nam syfu to go nie będziemy chłonąć.
„Od około tylko miesiąca czasu zgłębiam temat piramid w Gizie i po tak krótkim czasie potrafię obalić to, że skrzynia bez wieka nie jest sarkofagiem”
rotfl
Też mnie ten fragment wypowiedzi rozśmieszył :D
Do ewolucja czy dewolucja
Usunąłem twój komentarz ze względu na liczne pseudonaukowe treści. Polecam zapoznanie się z zasadami komentowania wpisów. Nikt nigdy nie znalazł szczątków ludzi mających 2,5 – 8 m. Informacje na ten temat są kłamstwami, a zdjęcia fotomontażami.
A obecnie żyjący najwyższy człowiek ile ma?:) 2,2 metra obecnie w lidze NBA to nic dziwnego przecież. Zatem skoro kiedyś dinozaury były potężne, to szkielety szczątków Gigantopiteków ile mogły mieć? Podważasz nawet takie fakty?:) Archeologiczne znaleziska Gigantopiteków i innych olbrzymów to mistyfikacja, oszustwo?
Nie podważam istnienia Gigantopiteka, ale pierwsze słyszę, że Gigantopitek był człowiekiem. Jest to zwykła małpa. Poza tym miał do 3 m a nie 8. Poproszę więc o link do publikacji o odkryciu szczątków ludzi o wzroście 2,5 do 8 m z Nature, Science albo PNAS.
>>do publikacji o odkryciu szczątków ludzi o wzroście 2,5 do 8 m z Nature, Science albo PNAS
tylko te trzy? Jak będzie „Journal of Human Evolution” albo „Acta Paleontologica Polonica” to już nie? :-P
Nie no, jakbym znalazł siedmiometrowego H. sapiens, to bym jednak celował w najwyższą półkę .
>>do publikacji o odkryciu szczątków ludzi o wzroście 2,5 do 8 m z Nature, Science albo PNAS
ale do PNAS zgłoszone za pomocą „track III”? ;-)
http://biokompost.wordpress.com/2009/10/28/trzeci-filar/
A może i być zgłoszone track III. Jakoś jestem dziwnie spokojny, że i tak nie grozi mi zobaczenie tu linku do takiej pracy :)
Gigantopitek był małpą człekokształtną, w pewnym uproszczeniu coś jak przerośnięty goryl. To nie był żaden człowiek
Nie jestem fanem różnych „giganto-„, ale moja marudność zmusza mnie do napisania, że na olimpiadę w Tokio Amerykanie wysłali koszykarza mającego 2,43 m wzrostu. Gość chyba nie zagrał w żadnym meczu, ale „zadawał szyku” w telewizji pokazując się z „miniaturową” Japonką (też olimpijką) – ok. 1,50 m wzrostu. Jeśli pamięć mi nie spłatała figla, to był on blisko tych granicznych 2,5 m.
A to link do stronki o rekordzistach, gdzie wymieniają paru znacznie wyższych:
http://www.thetallestman.com/
do Europitek (jak widzę usuwanie komentarzy rozwala system odpowiedzi)
Chodzi tu bardziej o średnią gatunku, a nie pojedyncze osobniki. Początek całej „dyskusji” jest w usuniętym poście, w którym Ewolucja czy dewolucja pisał o odkryciu w wielu krajach szczątków dawnych ludzi mających 2,5 do 8 m. To bzdury wyrosła z popularnych w sieci fotomontaży: http://images.google.com/images?hl=en&safe=off&client=opera&rls=pl&um=1&sa=1&q=giant+people+skeleton&aq=f&oq=&aqi=&start=0
Że to bzdury, to wiem, ale lubię pomarudzić czasem – ten koszykarz-gigant w parze z „miniaturką” wyglądał strasznie medialnie, więc nie mogłem się powstrzymać.
Zachwyca mnie potencjal genetyczny zapewniajacy material do selekcji wg skrajnych potrzeb.
Niedawno widzialem kobietke tak z 1,2 – 1,3 metra, zbudowana w pelni proporcjonalnie – zaden „typowy” karzelek a 100% „miniaturka”. Sprzedawala w jakims sklepie.
licz dłużej, bo od pierwszych mastab – jest to wszak podstawa do rozwoju piramid
od pierwszej mastaby 3200BC mialo byc… eeh gdyby tu byla edycja postow :)
Proponuję wzbogacić swoją wiedzę, a potem się wypowiadać. Łączenie neandertalczyka z piramidami i starożytnymi cywilizacjami to totalna bzdura. Cremo nie jest żadnym naukowym autorytetem. Proszę zapoznać się z zasadami komentowania wpisów. Zgodnie z nimi takie posty, jak Pańskie podlegają skasowaniu i kolejne będę kasował.
„Czarna dziura w okresie od neandertalczyka po pierwsze starożytne cywilizacje. Reasumując mamy 2,5mln straszliwie powolnej ewolucji i nagle z neandertalczyka powstają różne cywilizacje a niemal na samym początku Egipcjanie.” – zapomniales jeszcze o okresie neolitu, ktory ewidentnie wyglada na duzy skok cywilizacyjny czlowieka. Na Bliskim Wschodzie neolit zaczyna sie ok 9000 tys.p.n.e, wiec do budowy pierwszych mastab mamy az 6000tys lat. Neolit to przejscie na osiadly, rolniczy tryb zycia, wiazacy sie z nadprodukcja zywnosci, wzrostem populacji. W duzych spolecznosciach, z pelnymi magazynami zywnosci i nagromadzonymi roznosciami (cennymi dla wojowniczysz sasiadow), trzeba sie bylo jakos zorganizowac, obronic, dalej rozwijac, budowac. Zaczela sie rozwijac prosta architektura, ktora stopniowo z powodu nagromadzenia wiedzy praktycznej, stawala sie coraz bardziej zawansowana, zauwaz ze mastaby to zwykle zniwelowane rampy zbudowane z obrobionych kamieni, w ktorych znjdowaly sie prostokatne korytarze i prostokatne pomieszcznia. Jesli ksztalt nie byl prostokatny, to mial inny prosty geometryczny ksztalt.
Mowi sie o rewolucji neolitycznej, poniewaz byl to okres ogromnych zmian, ktoremu praktycznie podlegala kazda dziedzina zycia, punkt zwrotny w dziejach rodzaju ludzkiego. Kolejnym krokiem bylo powstanie panstwoej organizacji, kotra jescze lepiej moga wykorzystac zasoby zywnosci, surowcow, ludzi i nagromadzonej wiedzy. Organizacja panstwowa to ogromne mozliwosci. Zauwaz, ze piramidy zaczely powstawac w okresie pierwszych dynastii, wiec wtedy gdy pojawili sie ludzie o ogromnych mozliwosciach, bedacych w stanie zgromadzic ogromna ilosc rak do pracy i to tylko w jakims jednym okreslonym celu.
Przyjmuje się, że człowiek współczesny pojawił się 200-150 tys lat temu. Pytanie czemu tak dużo czasu zajęło mu stworzenie cywilizacji.
Odpowiedź jest dość prosta. Zresztą już tu o tym było – gdzieś tu były już dyskusje o modelu powstawania i przekazywania idei. Musi dojść do wynalazku, następnie jego utrwalenia, udoskonalenia i przekazania innym. Innymi słowy muszą zaistnieć warunki ustabilizowanego osadnictwa, kontaktu pomiędzy grupami, plemionami, cywilizacjami… Inaczej mówiąc rozwój cywilizacji możliwy był dopiero po osiągnięciu pewnej masy krytycznej liczebności człowieka jako gatunku. Badania mtDNA wykazały, że człowiek przez tysiąclecie balansował na granicy jak my to dzisiaj mówimy gatunku zagrożonego wyginięciem. To skutecznie blokowało przekazywanie wynalazków i idei innym. Oby oceniać Wasiliewie ewolucję oraz historię cywilizacji człowieka należy znać jego historię. Może te 50 tys. lat temu znalazłby się jakiś wizjoner gotowy zaplanować budowę piramidy, ale jeśli jego grupa krewniacza, plemienna czy jaka tam inna składała się z 20 osób a następna podobna oddalona była o 100 km i te grupy spotykały się raz na 5 lat, to niby jakie możliwości tworzenia tych wielkich budowli miał ten wizjoner?
Ktoś, chciałby jeszcze coś powiedzieć o „czarnych dziurach”?
Dla uściśnienia, czubek piramidy ma wymiary 14m x 9m. Wysokość każdy sobie może obliczyć. Z czego była zrobiona i w jakim celu tam umieszczona? Czemu zniknęła i kto ją zabrał? Proszę tylko o fakty a nie przypuszczenia.
Czubek to ma choinka.
Ojciec współczesnej egiptologii,profesor sir William Matthew Flinders Petrie, zachwycał się precyzją i rozmiarami bloków obudowy. Dokładnie je zmierzył i okazało się, że „średnia grubość połączeń wynosi 0,02 cala (0,5 mm), skąd średnia odchylenia cięcia kamieni od prostej i od kwadratu wynosi zaledwie 0,01 na długości 75 cali (190,5 cm), czyli wykonano je z dokładnością, jaką uzyskuje się przy stosowaniu najnowocześniejszych metod wykonywania prostych krawędzi na takiej długości”.
To Petrie po raz pierwszy zwrócił uwagę na granitową skrzynię znajdującą się w Komorze Króla i z niedowierzaniem uznał, że do jej wykonania potrzebne byłoby wiertło pracujące pod naciskiem przynajmniej 2 ton.
A przecież egiptologia znała tylko miedź
„To Petrie po raz pierwszy zwrócił uwagę na granitową skrzynię znajdującą się w Komorze Króla i z niedowierzaniem uznał, że do jej wykonania potrzebne byłoby wiertło pracujące pod naciskiem przynajmniej 2 ton.” – a od kiedy to bryly kamienia obrabia sie wiertlem??? Skad ten cytat? Z fastfoodowego Michaela Cremo???
Poproszę link do tekstu Petriego na ten temat, bo nieżyjącemu wszystko można wcisnąć w usta. Poza tym jego opinia jest trochę starawa i mogła już być dawno obalona, gdyż mógł popełnić wiele błędów i lekko przeszarżować ze swoją opinią.
@Ewolucja czy dewolucja, Czubek, Cyber Malpa, Anonim – ten nicki to ewidentnie wyglada na ta sama osobe. Jesli masz troche krytyczny umysl to znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania w google, tylko trzeba przysiac i poszukac. Jednak po tym co piszesz, wiem ze tego nie zrobisz, skoro twoim guru jest Michel Cremo, ktory jest zwyklym spekulantem podobnym do Daniekena. Nie zrobisz tego, bo wbrew temu co mowisz nie inteesuje cie prawda naukowa, suche, logiczne, proste fakty, przemawiajace do wiekszosci ludzi, podchodzacychdo zycia zdroworozsadkowo, ty wolisz „fakty” rodem z Super Expresu i „co by bylo gdyby”.
Podawanie ci faktow nic nie da, poniewaz jestes opentany tworczoscia czlowieka, ktorego rowniez nie interesowaly fakty tylko przypuszczenia.
Ewolucja zbyt daleko odbiega od tematu tutaj poruszanego. Proszę zapoznać się z tym tekstem:
Click to access egipt-nk34.pdf
Technologia tutaj użyta i udowodniona przecież jest imponująca, nieprawdaż? Ktoś kto twierdzi, że nie było wierceń w twardych materiałach nie zna podstaw i udokumentowanych faktów.
Problem tego tekstu polega na tym, że nie jest to artykuł o charakterze naukowym. Pochodzi on z magazynu Nowy Kamieniarz, który nie jest pismem naukowym. Tym samym wszystko, co zostało tam napisane, nie stanowi argumentacji naukowej i nie może służyć jako argument w naukowych dysputach. W takim piśmie można napisać sobie, co się żywnie podoba. Niech autor spróbuje opublikować swoje twierdzenia w piśmie naukowym, gdzie będzie musiał udowodnić, że istniała mechaniczna obróbka kamieni w starożytnym Egipcie. Poza tym zwracam uwagę na brak jakichkolwiek znalezisk pozostałości technologicznie zaawansowanych narzędzi.
Niestety cytowanie takich artykułów pokazuje, że nie masz zielonego pojęcia, jak się robi naukę. Podobnie zresztą jak autor prezentowanego tekstu. Proszę mi nie wklejać takich rzeczy. To nie jest nauka, tylko bajki bez dowodów. Przykro mi, ale taka jest prawda.
Pił też nie znaleziono przecież a niby piłami cięli bloki:) No ale piły przetopili..taaaa. Sarkofag też pewnie wycięli piłami?
Tak, sarkofag wycięli miedzianymi piłami. I przeprowadzano już eksperymenty, które udowodniły, że da się tak ciąć granitowe bloki. Trwa to dość długo, ale jest możliwe. O użyciu miedzianych pił pisał już nawet w oparciu o ślady cięcia Petrie, na którego tak chętnie się powołujecie, oczywiście wyjmując tylko to, co wam pasuje. Odsyłam do porządnej naukowej literatury. Na początek polecam to: http://www.hallofmaat.com/modules.php?name=Articles&file=article&sid=58 To już moja ostatni odpowiedź.
Oczywiście – bo bardziej prawdopodobna jest teoria, że wycięto go maszynami z użyciem stalowych wierteł, a jeszcze lepiej laserami i dźwigami antygrawitacyjnymi.
Tnij Wojtku, z nimi nie da się dyskutować. Oni widzą wszędzie Atlantów, kosmitów i ezoteryczną moc umysłu…
Tekst powyżej miał być pod wpisem ewolucji o sarkofagach…
Wiem Guntherze, ale usuwanie postów rozwala system odpowiedzi.
@Wojciech – na temat pil podpiales linka do strony, na ktorej sa rowniez informacje o konstruktorach balonow z pustyni Nazca, ktore to informacje zancznie wczesniej glosno wysmiales! http://www.hallofmaat.com/modules.php?name=Articles&file=article&sid=96, zwroc prosze uwage na literature po artykulem.
Poza tym na stronie glownej jest rowniez temat „Geometria i Numerologia”, wiec moznaby sie czepic czy napewno twoj link na temat ciecia pilami kamienia to wiarygodne zrodlo.
Sebo, Hall of Maat to serwis walczący z pseudonaukowymi historyjkami. Przeczytaj ten tekst o balonach i jego wnioski.
:)))
Zawsze warto czytać cały tekst, a nie tylko tytuł. To nie jest „informacja o konstruktorach balonów”, tylko dobrze udokumentowany artykuł o tym, że nie ma żadnych dowodów na to, że Nazca balony konstruowali. Strona „The Hall of Ma’at” to nie jest żadne źródło, tylko miejsce, w którym można poczytać o tym, dlaczego różne bzdurne teorie są bzdurne.
No dobrze, juz dobrze… to moja tworczosc weekendowa, w tygodniu wypadam znacznie lepiej. Wojciech sie chyba juz troche przyzwyczail :)
Wojtku, tnij proszę bez pardonu i bez ostrzeżenia. Zaczyna byc strasznie, a szkoda Twoich sił na marnowanie ich na i tak przegrane wojny z oszołomami. Ci, co lubią tu bywać i zdobywać WIEDZĘ znają i akceptują zasady. Niestety nie da się tak, żeby Cię wszyscy lubili, więc Daenikenowcom i im podobnym trzeba zdecydowanie podziękować za aktywność.
a może jednak trzymać się tych zasad, skoro już są? ;-) Inaczej Wojtku prowokujesz również nas do polemik… A tak ciach za spłuczkę, najlepiej razem z naszymi replikami. Jak widzę, sam nie potrafisz się powstrzymać :-P
Trzymam się i posty z dziwnymi teoriami lecą do kosza w całkiem sporych ilościach. Tłumaczę jednak dlaczego i odpowiadam na płacze, że nie jestem obiektywny.
>>posty z dziwnymi teoriami lecą do kosza w całkiem sporych ilościach
to jak wojna… Tak nie było od dawna. Zwykle pojawiał się jeden oszołom i z nim flejmowali wszyscy bywalcy bloga. A tutaj istny najazd. Może wieść o prawdziwej moderacji rozeszła się po necie?
@Ewoloucja
Twój post poszedł do kosza. Poproszę link do artykułu w magazynie naukowym wedle którego sarkofag z piramidy Cheopsa nie jest sarkofagiem. Ile razy można tłumaczyć, że sarkofag odnaleziono częściowo zniszczony?? Dlatego właśnie nie jest zamknięty. To aż tak trudno zrozumieć?! Bawisz się we własne teorie i pouczanie egiptologów, a tak naprawdę strasznie mało wiesz i rozumiesz.
Posłuchaj. Nie chcę się kłócić itd. Po prostu od jakiegoś czasu interesuję się tajemnicą stworzenia rozumianą w tym najszerszym pojęciu. Ogólnie. Jestem na etapie poznawania i piramidy na świecie to niesamowity fenomen. Piramidy w Gizie i nie możesz tutaj zaprzeczyć są bardzo wyjątkowe a zwłaszcza Wielka Piramida i wszystko co jest z nią związane . Trzeba przyjąć do umysłu rzecz podstawową. Mianowicie jej astronomiczne zależności. Chyba nie twierdzisz, że to wszystko „paplanina”. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie te zależności + idealną jej formę to mamy trudny orzech do zgryzienia bo powstają podstawowe pytania takie jak poco w grobowcu tyle zależności? Ciągle poznaję…i widzę niesamowitą złożoność piramid na świecie. Kończę z pisaniem bo wszystko usuwasz i traktujesz mnie jak oszołoma…ja do ciebie tak nie podchodzę. Każdy ma prawo do własnych wniosków. Ten „sarkofag” wg mnie nie był nigdy zamknięty. Nie wiem i powiedz mi jeśli możesz była pokrywa, wieko w środku? Czy nie ma śladu po pokrywie? Moja wiedza na ten temat dopiero się kształtuje i muszę przeanalizować wiele spraw z nią związanych. Te dwa tunele, szyby wychodzące jak „lunety” na zewnątrz i ich wskazania astronomiczne itd. a przecież piramida jeszcze nie została cala prześwietlona więc chyba do końca nie wiadomo jak jest zbudowana? No cóż, przepraszam jeśli Ciebie denerwowałem itd. Po prostu w swoich dociekaniach i nie związanych tylko z piramidami natrafiłem jakby na ścianę. Radykalnie racjonalne podejście bez minimalnego dopuszczenia alternatywnego rozwiązania. Pozdrawiam. Michał.
„Piramidy w Gizie i nie możesz tutaj zaprzeczyć są bardzo wyjątkowe a zwłaszcza Wielka Piramida i wszystko co jest z nią związane” – przeciez badania naukowe tylko podkreslaja ich wyjatkowosc, wiec po co szukac dziury w calym.
>>Mianowicie jej astronomiczne zależności. Chyba nie twierdzisz, że to wszystko “paplanina”. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie te zależności + idealną jej formę to mamy trudny orzech do zgryzienia bo powstają podstawowe pytania takie jak poco w grobowcu tyle zależności?
po pierwsze, nie jest aż tak dziwna, że religia oddająca cześć gwiazdom, ciałom niebieskim, słońcu itp., koduje w swoich obiektach sakralnych różne wyniki swoich obliczeń astronomicznych. Chyba grobowiec BOGA (bo taką rolę pełnił faraon w epoce Starego Państwa) może być uznany w religii za wyjątkowy obiekt kultowy. Do podobnej kategorii można zaliczyć niezwykłe osiągnięcia w matematyce Majów – narodu którego królowie przekłuwali se fiuta kolcem płaszczki na oczach tłumu, żeby puścić krew jako ofiarę dla bogów. A mimo to, ci goście w pióropuszach, składający ofiary z ludzi i nie znający koła, osiągnęli wysoki poziom matematyki i astronomii – nie służyła im wszak do niczego innego, jak tylko na potrzeby kultu religijnego. Kultu który miał obsesję na punkcie czasu i mechaniki nieba.
po drugie – naprawdę większość tych „niezwykłych matematycznych zależności” Wielkiej Piramidy to bzdura. Części tych zależności wcale nie ma, są efektem manipulacji i fałszowania podawanych w niuejdżowych źródłach oryginalnych wymiarów.
>>Ten “sarkofag” wg mnie nie był nigdy zamknięty.
O.K., w sumie sensowna hipoteza (nie raz się pojawiła – a to, że nigdy go nie skończono – w końcu tak wygląda, jest wykonany wyjątkowo niechlujnie w porównaniu z zachowanymi sarkofagami z innych piramid; alternatywnie – że to ściema dla złodziei, bo prawdziwy sarkofag jest gdzie indziej). Ale Twój poprzednik upierał się bez żadnych dowodów, że „sarkofag był zapieczętowany, ale pusty”.
>>piramidy na świecie to niesamowity fenomen
oczywiście, podobnie jak średniowieczne katedry, neolityczne kręgi kamienne i współczesne drapacze chmur.
Do sarkofag
Twój problem, to bardzo ograniczona wyobraźnia i wiedza. Sarkofag był produktem luksusowym przeznaczonym dla władcy. Grupa robotników mogła spędzić nawet kilka lat wykuwając granit z wnętrza sarkofagu, a potem je polerując. Da się do tego zastosować kilka prostych, ale pracochłonnym metod. Można się wwiercić w wielu miejscach świdrem łukowym, a potem nacinać, rozbijać młotami itp, itd. Na koniec wyrównanie i polerowanie. Jest to naprawdę do zrobienia. I w starożytności takich kamiennych skrzyń z różnych materiałów zrobiono całą masę.
Witam. Bardzo proszę o link do strony, gdzie można zobaczyć najbardziej aktualny plan, schemat wewnętrzny Wielkiej Piramidy.
Czy są gdzieś dostępne plany podziemnych korytarzy pod Piramidą w wersji najbardziej aktualnej? Wiem, że są drążone korytarze, niektóre „już” ponad 140m.
Chciałbym posiadać najbardziej aktualne dane archeologiczne. Dzięki.
Nasuwają mi się po pewnym czasie zgłębiania tajemnic Wielkiej Piramidy następujące wnioski i pytania. Trzeba jednam zawsze brać pod uwagę jedną zasadniczą rzecz. Archeolodzy odkryli dopiero mały fragment korytarzy podziemnych (wielki labirynt?). Sama piramida na razie została tylko naukowo prześwietlona, przebadana i wnioski są takie że około 10-15% wnętrza piramidy jest pusta i składa się z wielu jeszcze pomieszczeń. Pytanie co w nich jest? Możliwe, że prawdziwy sarkofag, bo skrzynię bez wieka trudno jest nazwać sarkofagiem. Nawet Sam pan Wojtek pisał, że takich skrzyń to pełno powstało. Zatem skoro pełno to z pewnością nie może być to sarkofag Cheopsa, który raczej wolałby być WYJĄTKOWY a nie taki jak wielu innych. logiczne? Wg mnie tak. Sam się zastanawiam o co z tą skrzynią chodzi, czemu jest tak dziwnie zniszczona i czy wieko było? Inne pytania to te dwa tunele, szyby idące na zewnątrz piramidy i wskazujące (ponoć konkretne) gwiazdy w kosmosie.
Czy tylko ta piramida posiada takie szyby? Są inne z podobnymi szybami?
Rola grobowca też jest bardzo dyskusyjna bo przy okazji, ale tylko przy okazji czegoś innego mogła pełnić taką rolę. Nie można przecież wysnuć taki wniosek na tym, że mastaba była grobem zatem piramida jest grobowcem. Owszem pewnie taką rolę mogła w pewnych momentach pełnić, ale to ma wymiar czysto symboliczny wymiar uduchowienia! W symbolice szyby, sieć komnat korytarzy nie ma znaczenia. Znaczenie ma to z naukowego punktu patrzenia. Nauka i uduchowienie wykluczają się. Dowodów naukowych jest bardzo dużo. Do tego nasze teorie oparte na cząstkowej wiedzy przecież. Skoro nie zobaczyliśmy na oczy wszystkiego co kryje wielka piramida i jej labiryntów to nie możemy dochodzić do generalnych wniosków przecież.
Zatem pozwólmy snuć różne przypuszczenia bo jeśli chodzi o moją wyobraźnie i której mi nie brakuje jak twierdzi Pan Wojtek to nie wyobrażam sobie rzeczywiście, że tyle naukowych dowodów świadczących o niezwykłości tej budowli może sprowadzać się do roli grobowca, kiedy nawet sam sarkofag w chwili obecnej jest widoczną na oczy skrzynią bez wieka a do czego służyła to już pewnie też przypuszczenia same.
Szanowny Panie Wojciechu,
chetnie cos bym napisal, ale najpierw pytanie, ile ma Pan lat ?
Serdecznie pozdrawiam !
Nie mam pojęcia, co to ma wspólnego z tematem.
Do Pana Wojciecha.Piramida to zawsze mocny temat i w natłoku postów
pogubiłem się może w datowaniu powstawania tej budowli.Problem mam z
piłami do cięcia bloków skalnych-konkretnie dlaczego miedzianych.
Chalkolit szacuje się na 5500-3100 p.n.e,przy czym ep. brązu na 3400
w Egipcie.Z literatury szkolnej i pop.-nauk.dowiadujemy się,że używano też dłut i klinów MIEDZIANYCH.Zahi Hawass nakarmił nas
obrazkami z tzw. szybu wentylacyjnego,w których przedstawił drwi(czki) z MOSIĘŻNYMI uchwytami.Czy brzeszczot miedziany jest bardziej skuteczny(miękki lecz podsypywany piaskiem) od mosiężnego,brązowego którego rzeziwo jest twardsze lecz bardziej
kruche.Czy też może należy nieco przesunąć datowanie WP.
Przepraszam za marną składnię wpisu.
Piramid nie datowano w oparciu o piły, a epoka brązu nie oznacza, że nie używano miedzi. Brąz był najpewniej dużo droższy i trudniejszy do pozyskania. Natomiast istnienie w tych czasach miedzianych pił jest potwierdzone choćby znalezienie co najmniej jednej. Datowanie piramid jest bardzo mocne ze względu na liczne znaleziska w rejonie Gizy w tym drewno i ceramikę, które można datować ze sporą dokładnością.
Zainteresował mnie ostatio temat Wielkiej Piramidy. Stąd też moje pytania ….
ale spokojnie nie będzie nic z Denikena :)
1. W jakiej książce (na początek w naszym języku) można poczytać o historii odkryć związanych z Wielką Piramidą ?
Polecane tu „Dzieje starożytnego Egiptu” już zamówiłem – być może polecicie coś jeszcze ? Z różnych strzępków tego co czytałem udało mi się coś niecoś dowiedzieć, ale chciałbym zebrać więcej informacji (np. szyb u wejścia do wielkiej galerii był zaczopowany – kto i kiedy go odkrył, jakie są teorie na temat jego przeznaczenia ?)
2. Czy jest jakaś literatura przedstawiająca teorie jak np. wydobywano bloki ? Oczwiście wiem o teorii z piłami miedzianymi i próbach w tym temacie. Jednak w stosunku do bloków granitowych mam tu poważne wątpliwości, że właśnie tak to było robione. Nasuwają się one po obejrzeniu zdjęć niedokończonego obelisku w Asuan (choć datowanego na „młodszy” niż piramidy). Tutaj przykładowe zdjęcie: podroze.strefa.pl/pl_image112.html
Jak widać ciężko byłoby coś takiego wyciąć piłą (typu „twoja-moja”), obelisk jest też przytwierdzony do podłoża (jak zamierzano go od niego „oderwać”?). Obelisk jest też przecięty: egiptandafrica.republika.pl/egypt/obelisk.jpg
a przecięcie takie byłoby trudne do wykonania piłą nie tylko ze względu na jej koniczny rozmiar ale i na ograniczoność manewru ze względu na brak miejsca. Również pomysł z drewnem pęczniejącym pod wpływem wody wydaje mi się „słaby”.
Reasumując: chętnie bym poczytał to i owo na te tematy (i wolałbym książkę, komputer ciężko zabrać do wanny:) )
Pomijając całość ruchu New Age który jest nieraz zwykłym bajdurzeniem. Gdzie są udokumentowane anomalie (tj. znaleziska nie pasujące do przyjętej teorii), których znalezisko jest potwierdzone przez autorytety egiptologii. Mnie jako laikowi trudno odnieść się do jakichkolwiek informacji zawartych w internecie, gdyż większość opiera się na taniej sensacji.
Jestem ciekaw co pan powie odnośnie teorii, jakoby obróbka skał użytych do budowy Wielkiej Piramidy odbywałaby się za pomocą dźwięku. Chodzi mi mianowicie o drgania sprzężone. Armia maszerująca paradnym krokiem przez most zwykle nie kończyła dobrze, z tego względu że most uległ zawaleniu. Tak samo np. wysokie dźwięki mogą np. doprowadzić do pęknięcia szkła.
Przykro mi, że nie wkleiłem żadnych linków, ale nie jestem od cytowania autorytetów. Wydaje mi się, że logika spokojnie wystarczy do tego by stwierdzić, że taka technika nie pozostawiłaby prawdopodobnie żadnych śladów, bo i jakie narzędzia? A nawet jeśli, to jego przeznaczenie (tego narzędzia) mogło zostać zapomniane i przedmiot zwyczajnie został porzucony (zniszczony).
I zanim mnie pan zmiesza z błotem, proszę się trochę zdystansować (chyba że pański autorytet na tym ucierpi)
Pozdrawiam serdecznie panie Wojciechu
1. Musieliby czymś wytwarzać ten dźwięk.
2. By wytworzyć odpowiednio mocny dźwięk i go kontrolować potrzebowaliby prawdopodobnie energii elektrycznej, elektroniki, itp. Brak jakichkolwiek śladów.
3. Metoda chyba nie jest przydatna skoro i teraz o ile wiem jej się nie używa (z wyjątkiem rozbijania kamieni nerkowych).
4. Mamy wiele śladów po rzeczywiście stosowanych technikach obróbki kamieni, więc wymyślanie nieistniejących jest bez sensu.
5. Można sobie też wymyślić, że cięli sprężoną wodą i pewno jeszcze całą masę hipotez, których nie da się udowodnić. Takie fantazjowanie nie ma nic wspólnego z nauką.
Bardzo mi przykro, ale nie mam ochoty na kontynuowanie wątku, który nie ma żadnego oparcia w faktach. Pozdrawiam
Tak jak nauka , tak i to forum spotyka jeden problem. Duma. Niemożliwe jest aby starożytni byli mądrzejsi od nas, nie da rady stary moja racja jest najlepsza.
Otóż w tej samej Afryce żyje plemię Dogonów, które co około 50 lat czyli raz na pokolenie obchodzi świeto zaćmienia Psiej Gwiazdy ( Syriusza )! Podczas święta jednego z mieszkańców wioski ubiera sie w strój wypleciony z rośliny o właściwościach wikliny, który pokrywa go od stóp do głów i symbolizuje boga , który ma poblogosławić… Niedaleko wioski z małych kamieni wzniesiony jest mur , który symbolizuje cykl obiegu syriusza B wokół syriusza A. Pierwsze doniesienia o plemieniu pochodzą z XIX w. My o tym , że Syriusz jest gwiazdą podwójną wiemy od około 1978 r na podstawie analizy widma w podczerwieni. I ci prosci ludzie , którzy z pokolenia na pokolenie przekazywali sobie wiedzę o astronomi byli mądzrzesi od nas w tej miarze. Matrix is around you. Za tą dumą idzie również tytuł ( ile profesorów musiałoby utracić ten status )
A moim zdaniem jedynym problemem jest powtarzanie przez niektórych totalnych bzdur. Nauka europejska istnienia Syriusza B była świadoma od 1844 r. W 1862 r. amerykański astronom dostrzegł go przez teleskop. Proszę więc nie wypisywać mi tu bzdur, że o Syriuszu B wiemy dopiero od 1978 r., bo jest to po prostu kłamstwo. Natomiast o sporej wiedzy o kosmosie i Syriuszu pewnego dogońskiego mędrca francuski antropolog dowiedział się podczas rozmowy z nim w 1946 r. Mogli więc inkorporować te wiadomości do swojej mitologii po uzyskaniu odpowiednich informacji od np. misjonarzy aobo nawet astronomów, gdyż jeszcze w XIX w. trafuiła na ich ziemie grupka naukowców, którzy chcieli oglądać zaćmienie Słońca. Pisanie, że Dogoni byli mądrzejsi w tej kwestii od nas nie ma więc żadnego poparcia w faktach. Zresztą wiele informacji o kosmosie z dogońskiej mitologii jest błędnych i niepełnych i wskazuje na bardzo możliwe ich źródło w przestarzałej europejskiej wiedzy astronomicznej. Zresztą obiekcji wokół informacji o wiedzy Dogonów na temat Syriusza jest dużo więcej. Późniejsze badania antropologiczne nie wykazały np. żadnej wiedzy Dogonów o Syriuszu. Mówią co prawda o jakiejś gwieździe, ale jak się okazało każdy mędrzec inaczej ją interpretuje. Polecam następujące artykuły:
http://www.debunker.com/texts/dogon.html
http://www.ramtops.co.uk/dogon.html
http://www.philipcoppens.com/dogonshame.html
Chciałem tez poinformować Pana, ze zgodnie z zasadami komentowania wpisów kasuję bez ostrzeżenia wszystkie posty promujące pseudonaukowe sensacyjki. Na tej podstawie usunąłem kolejny pański wpis.
>>Tak jak każdy inżynier wie i prawdziwy znawca wie w egipcie były odkryte amfory z kwasem cytrynowym i dwiema płytkami u góry zamkniecia amfory – każda z innego matalu. W piramidzie stwierdzono efekt tzw. butelki ledejskiej.Tyle na temat elektryki.
jak widać, kto jak kto, ale ty raczej prawdziwym znawcą nie jesteś. Coś tam słyszałeś, coś pomieszałeś. Otóż obiekty, co do których istnieje podejrzenie, że MOGĄ BYĆ ogniwami galwanicznymi, znaleziono w Mezopotamii, stąd nazwa „baterii z Bagdadu”. Obiektów takich NIGDY NIE ZNALEZIONO W EGIPCIE. Ani jednej. Co więcej, obiekty te („baterie z Bagdadu”) są o setki lat młodsze niż Egipt faraonów – pochodzą z okresu Imperium Partyjskiego lub wręcz Persji Sasanidów. I jeśli w ogóle były to baterie, to mogły służyć do galwanizacji (dokładniej pokrywania złotem) wyrobów jubilerskich, bo dawałyby o wiele za słabe napięcie, żeby zapalić np. żarówkę. Śmiejesz się z pił miedzianych do cięcia kamienia, a wyobrażasz sobie bez problemu uruchomienie żarówki z zastosowaniem baterii na sok winogronowy, LOL.
co więcej, nie ma tak naprawdę żadnych dowodów na to, że „bateria z Bagdadu” to w ogóle jakaś bateria i że zawierała kwas cytrynowy lub sok z winogron jako elektrolit. Technicznie są to terakotowe wazy, zawierające żelazny pręt otoczony miedzianym cylindrem, w których to wazach znaleziono ślady kwasów organicznych. Otóż tak się złośliwie składa, że bardzo podobne naczynia znaleziono w sąsiedniej Seleucji nad Tygrysem, gdzie służyły jako futerały do przechowywania zwojów z tekstami (nawijano je na ten pręt). A każdy papirus czy pergamin po rozkładzie powinien zostawić właśnie kwasy organiczne na dnie naczynia w którym był przechowywany.
Morderca marzen ;)