Trzecie urodziny

No i Archeowieści doczekały się swoich trzecich urodzin.

Tym co sprawiło mi w ostatnim roku największą radość był niesamowity rozwój forum i udział w nim coraz większej liczby specjalistów. Widzą to też czytelnicy, gdyż coraz częściej ktoś polecając gdzieś w internecie Archeowieści wspomina, że warto czytać komentarze pod postami, albo stwierdza ze zdziwieniem, że posty komentują naukowcy.

Rekord pod względem liczby komentarzy czytelników dzierży oczywiście notka Od kiedy Słowianie żyją nad Wisłą i Odrą?, która ma ich obecnie aż 576. Co ciekawe depesza PAP w Nauce w Polsce, której skrótem jest mój wpis, nie ma ani jednego komentarza.

Serdecznie dziękuję wszystkim specjalistom i hobbystom, którzy dzielą się na łamach Archeowieści swoją wiedzą i prostują moje wpadki. Dziękuję też oczywiście wszystkim czytelnikom, bo ciągle rosnący ruch jest w zasadzie jedynym czynnikiem motywującym mnie do pisania :).

A teraz statystki.

Archeowieści mają już na koncie lekko ponad 1130 postów i 8930 komentarzy pod nimi na WordPressie. do tego dochodzi 1200 starych komentarzy na bloksie, gdzie już nie ma możliwości komentowania.

Każdego dnia na WordPressie zagląda na nie średnio 1100-1500 osób (unique users). Do tego dochodzi 200-300 oób, które trafiają na Archeowieści w Bloksie, gdzie obecnie publikuję tylko zajawki.

Łącznie wordpressowa wersja ma już na koncie trochę ponad 1 mln 234 tys. wejść, a bloksowa blisko 590 tys.

~ - autor: Wojciech Pastuszka w dniu 12.06.2009.

Komentarzy 40 to “Trzecie urodziny”

  1. wytrwałosci w tej pasji
    cuda tez sa ok, zawsze mozna poznac, obejzec cos nowego
    kafka, papierosek + panskie blogi= miła chwila dnia

  2. Najlepszego !!!

  3. Gratuluję.

  4. Wszystkiego najciekawszego!

  5. Dzięki za solidną porcję wiedzy,trzymaj tak dalej.Na stałe w sieci jestem od niedawna,ale twoja strona w tym temacie jast jedną z nijlepszych.

  6. I ja się do powinszowań przyłączam, a że jest czego to i z dawna mi wiedzieć, bom i nieraz już Waszmościnych przewag chwalił u siebie…
    Kłaniam nisko i wytrwałości życzę:)

  7. Gratulacje! Mimo iż nigdy nie lubiłam historii w szkole, to na tego bloga zaglądam z przyjemnością! Gdyby tak podana była nauka, dzieciaki chętniej sięgałyby po książki.

  8. Gratulację! Życzę kolejnych owocnych trzech lat…eee, chyba źle to zabrzmiało ;)

  9. Gratulacje! Tak trzymać!

  10. Gratulacje.
    Bardzo ciekawy blog, dobrze dobierane informacje, sympatyczny (pisze o sposobie pisania) prowadzacy i ciekawe wypowiedzi piszacych.

    jest miejsce i dla laikow i dla specjalistow.

  11. Dołączam do gratulacji.
    Podziwiam wytrwałość – masz jakiś skrypt ułatwiający pisanie zajawek w bloksie, czy ręcznie edytujesz?
    Tak, czy inaczej, to kupa roboty.

    • Zajawki to akurat prosta rzecz. Przeklejam pierwsze dwa akapity i dodaję link. Łącznie z logowaniem to chyba z minutę trwa. A warto, bo bloksowe Archeowieści są zajawiane w serwisie nauka gazeta.pl. Tak do stu wejść dziennie z tego jest.

  12. gratulacje Wojtku, znakomita robota

  13. Również przyłączam się do gratulacji. Życzę dalszego rozwoju.

  14. Przyłączam się do gratulacji i życzę wytrwałości w kontynuowaniu dzieła. Stworzyłeś coś wielkiego i myślę, że w przyszłości Twoja praca będzie nie raz doceniona!
    Jestem studentem archeologii i przyznam, że czytanie komentarzy pod wiadomościami bywa bardzo pouczające. Dlatego ten blog ma dla mnie podwójną wartość naukową.
    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

  15. Gratulacej. Dzięki temu blogowi wierzę, że w Internecie są jeszcze wartościowe miejsca i nie trafił on tylko pod strzechy. ;)

  16. Oby tak dalej. Pozdrawiam :)

  17. Wszystkiego dobrego i tak dalej!

  18. Najlepsze życzenia, także życzenia rozszerzenia grona stałych komentatorów.

  19. Sto lat, sto lat!

  20. Szczere gratulacje!

  21. JUPPI Sto lat!!!!

  22. Gratulacje! Super blog!

  23. Ho! Ho! Trzy lata to napawdę poważny wiek – uprawnia do pójścia do przedszkola ;-)

  24. Podziwiam systematyczność i pracowitość, nie życzę dłuższej doby, bo trudno by było nadążyć i z pisaniem i z czytaniem – ale życzę zdrowia i sił!

  25. Ja bardzo prosze, NIE REZYGNOWAC.
    :)))

  26. Dobra robota. Archeowieści to samotna skała rzetelnej popularyzacji na oceanie ogórkowego soku ;)

  27. Sto lat!
    Brawo!
    I oczywiście wielkie DZIĘKI!

  28. Kawał dobrej roboty!
    Gratuluję!

  29. No to i ja coś dodam: to, co wyżej i NAJLEPSZE ŻYCZENIA!!!
    Sukces się osiąga wtedy, kiedy coś jest jedyne „na rynku”.

  30. Studząc przymiarki Gospodarza do zakażania tego zakątka reklamą warto dodać, żę jeśli tak miałby wyglądać każdy blog, to wreszcie się do wglądu w podobne przekonałbym.
    Na razie jest to świetna odskocznia od dnia dzisiejszego, odkrywanie przeszłych naszych dziejów w niesamowicie różnorodnym kalejdoskopie.
    Tak trzymać Gospodarzu. Niech Ci się darzy.

  31. i ja sie przylacze do gratulacji!

  32. Myślę Wojtku, że Ty też nie mógłbyś żyć bez „Archeowieści” :D Stworzenie ich było strzałem w „10”. Dziękuję, że „uzależniłeś” mnie od wchodzenia na nie :)
    W morzu blogów ‚o niczym’ lub o polityce- Ty stworzyłeś coś, czego nie da się dokładnie zdefiniować.
    Dziękuję :)

  33. Ja rowniez dolaczam sie do zyczen, gratuluje wytrwalosci i pomyslu na blog, chociaz musze stwierdzic, ze pewna drobna rzecz psuje moja dobra opinie o nim.

    Chodzi o szczucie internautow przez eptesicusa na blog macka. Tlumaczenia, ze to tylko ze wzgledu na obrone prawdy nie maj racji bytu,
    poniewaz wystarczy poczytac komentarze do postow macka, zeby sie przekonac, ze zdecydowana wiekszosc czytajacych nie akceptuje lub wrecz wysmiewa jego poglady i nawet dla laika, od razu widac, ze to o czym pisze maciek, nie bardzo jest zgodne z prawda. To jego sprawa co on tam pisze i jak pisze zle to czytelnikow nie zyska, natomiast prowadzenie przeciw niemu na innych blogach osmieszajacej kampanii nieladnie swiadczy o eptesicusie. Tym bardziej przykro gdy sie ma swiadomosc, ze to nauczyciel.
    Wszystko sie dzieje niestety za Twoja cicha aprobata.

    • bez przesady @seba, dlaczego wskazywanie (często z minimalnym komentarzem lub prawie bez) na kolejne posty na „Stwarzaniu” – i to wskazywanie polegające na załączaniu linka – miałoby się oceniać tak negatywnie? „Ośmieszająca kampania” polegała na napisaniu w sumie KILKU postów (typu – dwa słowa i link) zachęcających innych internautów, żeby tam wchodzili i skomentowali merytorycznie błędy, bzdury oraz manipulacje które tam ukazują, właśnie po to, żeby ograniczyć dezinformacje z takich blogów płynące. Niestety czytelnicy rzadko kiedy dokonują rzetelnej analizy tych fałszów i rzadko merytorycznie je eliminują (choć to bardzo proste). Istotnie mam taki cel – pokazywać, że coś takiego istnieje, to może ktoś w końcu skomentuje punkt po punkcie, wykazując jawne błędy. natomiast co do twierdzenia że „nawet laik widzi, że to nieprawda”, nie zgodziłbym się, nie zdajesz sobie sprawy, do jak wielu ludzi przemawiają kreacjonistyczne argumenty – tylko dlatego, że nie posiadają wiedzy o różnych faktach z zakresu nauk przyrodniczych. Ale ja nie piszę po innych blogach „hej ludzie, zobaczcie tu jest taki głupi blog, wejdźcie i zróbcie z nim porządek, obsmarujcie tego gospodarza, to idiota, palant i wróg ludzkości”. Nie – choć istotnie wskazuję na kolejne absurdalne posty w konkretnym celu. Więc gdzie ta straszna „oszczercza”, „ośmieszająca” kampania, której rzekomo się dopuszczam? Próbowałem dowiedzieć się tego od macieja, nie udało się, więc może ty seba mi powiesz – gdzie ta kampania? Chyba mamy różne „progi wrażliwości” – najniższą poprzeczkę ma w tym względzie maciek (i dlatego tak nerwowo zareagował na STRICTE MERYTORYCZNE posty, wykorzystując, że zawierały pewne elementy ironii, bynajmniej nie w kierunku gospodarza), a niewiele wyższą widzę seba masz Ty. Chciałbym wiedzieć, gdzie ta oszczercza kampania i (cytuję) „rynsztok”. Naprawdę?

      to jego sprawa co on tam pisze, natomiast sprawą czytelników jest swobodna ocena dostępnych dla nich mediów gdzie im się podoba. Mówi się „jak ci się nie podoba to nie czytaj”. NIE. Raczej „przeczytaj i oceń”. Ludzie mogą pisać co myślą o Gazecie Wyborczej, Naszym Dzienniku, Radiu Maryja, Telewizji Polskiej, Radiu TOK FM – i nie muszą wcale robić tego bezpośrednio u zainteresowanego. Media – czy to gazety czy blogi – są dostępne publicznie dla wszystkich, więc również ich ocena jest dostępna dla wszystkich i wszędzie.

      jedyne co mogę sobie zarzucić, to pisanie postów które nie mają bezpośredniego związku z danym tematem na Archeowieściach, a więc ewidentnych off-topiców.

      • Celowo uzylem okreslenia macka “ośmieszająca kampania”, poniewaz po czesci sie z nim zgadzam. Po co zachecasz internautow z innych blogow do wdchodzenia na konkurencyjny blog? Jakby Wojciech niezgodzil sie na tego typu zachowanie, to czy zachecal byc swoich znajomych z naszej klasy albo z sympatii, ktorzy podzielaja twoj punkt widzenia, zeby wchodzili na blog macka i komentowli merytoryczne bledy w sposob ktory lubisz?. Czy twoi studenci powinni laczyc sie w grupy, zeby obsmiewac klasowego odmienca?
        Jesli maciek bedzie wciaz ignorowal lub kasowal celne argumenty do jego rozmyslan, zostanie rozniez zignorowany, nie zyska czytelnikow, wyrobi sobie slaba opinie i podzieli los kreacjonistow, ktorzy pisza bajki dla innych kreacjonistow.

        “natomiast sprawą czytelników jest swobodna ocena dostępnych dla nich mediów gdzie im się podoba. Mówi się “jak ci się nie podoba to nie czytaj”. NIE. Raczej “przeczytaj i oceń”. – no dobra, tylko ze biorac pod uwage ilosc odwiedzin na archeowiescich, przyczynilesc sie tym samym do wzrostu ilosci wejsc na blog macka, wiec raczej odniosles odwortny skutek do zamierzonego, poniewaz na pewno bys chcial, zeby tego typu tworczosc przepadla w otchlani:)

        • @seba, mamy jak widać nieco odmienne zdania w tej materii, gdyż:

          >>Po co zachecasz internautow z innych blogow do wdchodzenia na konkurencyjny blog?

          nie do końca odpowiada mi wizja „konkurujących blogów”, raczej w blogosferze odbywa się swoisty dyskurs między blogami, blogerami i ich poglądami, dokładnie w taki sposób jak między komentującymi. Blog Wojtka i blog Maćka reprezentują przeciwstawne poglądy w tej samej dziedzinie wiedzy (ponadto jeden sieje informację, drugi – dezinformację), więc są – nawet bez bezpośredniego zaangażowania ich gospodarzy – w stanie swoistej debaty. Debata ta obejmuje całą społeczność internautów zaglądających na oba blogi, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby goście sami prowadzili tę debatę, korzystając z medium udostępnionego przez gospodarzy. Nadal upieram się, że nie ma tu żadnej kampanii – przecież nie piszę, CO mają pisać ewentualni komentujący na blogu Maćka. Chcę tylko, żeby ludzie tam wchodzili, oceniali i komentowali – myślę, że większość wybierze rozum ;-) Wojtkowi od tego nie ubędzie chwały ani popularności, jeśli o to Ci chodzi

          >>czy zachecal byc swoich znajomych z naszej klasy albo z sympatii, ktorzy podzielaja twoj punkt widzenia, zeby wchodzili na blog macka i komentowli merytoryczne bledy w sposob ktory lubisz?

          nie mam konta na naszej klasie, ani tym bardziej na tym drugim :-P

          >>do wzrostu ilosci wejsc na blog macka, wiec raczej odniosles odwortny skutek do zamierzonego, poniewaz na pewno bys chcial, zeby tego typu tworczosc przepadla w otchlani:)

          nie do końca. Patrz wyżej. Pewne rzeczy lepiej przetrzeć spirytusem lub wodą utlenioną, zanim przyklei się plaster. Poza tym nie wierzę, że to przepadnie w otchłani, gdyż jest czubkiem góry lodowej.

  34. reasumując – zależy mi na zneutralizowaniu rozsiewanej dezinformacji. Nie da się jej zneutralizować, udając, że nie jest rozsiewana. Każdy ma prawo ją rozsiewać – i każdy ma prawo ją neutralizować.

  35. Gratulacje!!! 100 lat :-)

  36. nie pozostaje nic jak tylko pogratulować i życzyć 100 lat! :)

Dodaj odpowiedź do Lupus Anuluj pisanie odpowiedzi