Bursztynowy naszyjnik z epoki brązu
Niezwykle rzadki bursztynowy naszyjnik sprzed około 4000 lat znaleźli brytyjscy archeolodzy w rejonie Manchesteru.
Naszyjnik leżał w grobie w formie skrzyni zbudowanej z kamiennych płyt (tzw. cist). Znalazcy podkreślają, że to pierwszy taki naszyjnik odkryty w północno-zachodniej Anglii.
Naszyjnik wykonano z kilkudziesięciu bursztynowych paciorków różnej wielkości. Naukowcy z wydziału archeologii uniwersytetu w Manchesterze tłumaczą, że był on w epoce brązu oznaką wysokiego statusu. Odnaleziony pochówek należał więc najpewniej do kogoś bardzo ważnego.
Tajemnicą jest w jaki sposób bursztyn trafił do Brytanii. Najbliższe źródła tego surowca znajdują się bowiem nad Morzem Bałtyckim.
Na podstawie BBC. Dali zdjęcie.
Czytałem kiedyś o bursztynie, i stąd wiem, że aż 90% zasobów jest w Bałtyku, czyli nawet gdyby bursztyn został znaleziony nad Morzem Kaspijskim albo na Uralu, to i tak byłby on bałtycki. Najszybciej sprowadzili go na wyspę Celtowie, bo wiadomo, że mieli dostęp do Bałtyku.
Są także złoża w okolicach Lubartowa na Lubelszczyźnie, ok. 20- 50 metrów pod ziemią (w niektórych miejscach podobno dużo płycej). Jednak z tego co się orientuję, przynajmniej jeszcze 2- 3 lata temu nie było zgody na ich legalne i przemysłowe wydobycie.
Kiedyś bursztyn był kopany w tym rejonie. Do tej pory jeszcze można trafić na Lubelszczyźnie na bryłki bursztynu, które ziemia „sama wypycha” na górę. Jakiś czas temu oglądałem jakiś program w tv, gdzie jakowyś rolnik z tamtego rejonu znajdował bryłki bursztynu na polu.
Ładna rzecz mogła wędrować z rąk do rąk, jako towar albo łup. Z nad Bałtyku do Brytanii nie jest daleko.
Przypominam o zasiegu wyrobow z krzemienia pasiastego z Krzemionek Opatowskich – znajdowano je praktycznie w calej Europie, co swiadczy o rozwinietych drogach wymiany lub nawet szlakach handlowych od „pradawnych” lat.
cist burial to pochówek z epoki brązu, najczęściej inhumacyjny, w grobie zbudowanym z formie skrzyni z płyt kamiennych. To nie jest grób obłożony kamieniami.
@Anonim
Dziękuję za uściślenie. Nie znalazłem nigdzie polskiej definicji, a w oparciu o zdjęcie zdefiniowałem cist, jako „obłożony kamieniami grób”, by choć trochę przybliżyć go czytelnikom.