Mumia Hatszepsut wreszcie odnaleziona
– Jesteśmy na sto procent pewni, to jest mumia Hatszepsut – ogłosił pod koniec czerwca 2007 r. egipski archeolog Zahi Hawass, szef Najwyższej Rady Starożytności, która opiekuje się egipskimi zabytkami. – To największe odkrycie od czasów odnalezienie grobowca Tutanchamona i największa przygoda w moim życiu – mówił na konferencji prasowej w Kairze.
Mumia słynnej kobiety faraona zmarłej prawie 3500 lat temu leżała w skromnym grobowcu w Dolinie Królów należącym do jej niani Sit-Ra (grobowiec KV 60). Mumię odkryto już w 1903 roku, ale dotychczas nie można było ustalić do kogo należała i w fachowej literaturze opisywano ją jako mumię nieznanej kobiety. Nie wyjęto jej nawet z grobowca i leżała tam aż do tego roku. Niektórzy co prawda podejrzewali, że może to być mumia królowej, gdyż miała lewą rękę położoną na piersi, co przypominało układ rąk królewskich mumii, ale nie był to dość mocny argument. W grobowcu tym znaleziono też drugą mumię, którą przypisano niani Sit-Ra.
Posąg Hatszepsut przedstawionej jako faraon
Autor: Gérard Ducher
Zdjęcie na licencji Creative Commons Attribution ShareAlike 2.5
By zidentyfikować mumię królowej Hawass postanowił wykorzystać nowoczesne tomografy komputerowe tworzące trójwymiarowy obraz prześwietlanych obiektów. Prześwietlono nim sześć anonimowych mumii kobiecych, w tym obie znalezione w grobowcu Sit-Ra, gdyż Hawass początkowo podejrzewał, że mumią Hatszepsut jest domniemana mumia niani. Prześwietlono też kilka innych obiektów, w tym drewnianą skrzynkę z imieniem Hatszepsut, którą odkryto w 1881 w tzw. skrytce królewskiej w Deir el-Bahari kryjącej szczątki kilkudziesięciu faraonów i członków królewskich rodzin. Ku wielkiej radości naukowców prześwietlenie wykazało, że w skrzynce oprócz zmumifikowanej wątroby znajduje się też odłamany ząb. Okazało się, że dokładnie pasuje on do ubytku w zębach anonimowej mumii ze zgiętą ręką. Wynik analiz stomatologicznych potwierdziły badania DNA uzyskanego z zęba i z mumii.
Badania zidentyfikowanej mumii wykazały, że Hatszepsut w chwili śmierci była otyłą, około 50-letnią kobietą. Miała zepsute zęby i najwyraźniej zmarła na raka kości.
Trwają jeszcze badania genetyczne, które mają dostarczyć kolejnego dowodu. Hawass powiedział „The New York Times”, że wstępne wyniki badania mitochondrialnego DNA wykazały pokrewieństwo mumii Hatszepsut z jedną z przodkiń królowej. Kim była Hatszepsut przeczytacie w Gazecie Wyborczej. Obejrzyjcie też zdjęcia mumii i film przygotowany prez Discovery.
Archeowieści 
Hatszepsut zmarła na gangrene. Miła chorego zęba wyrwali jej i dostała się infekcja do krwi wie ten kto ogłądał na discovery Chanel filn pt. ,,Zaginiona Królowa Egiptu”
Podziwiam tak wielkie odkrycie , ale czy nie lepiej byłoby się zając bardziej i skrupulatniej odkryciem grobowca Kleopatry
( przecież budzi tak wiele pytan )czy też odnalezieniem grobowca Aleksandra Wielkiego ? Wiadomo , że najprościej jest odkryc coś prostego , a zostawic coś trudnego na później … Te wielkie postacie jak ALEKSANDER I KLEOPATRA dałyby więcej radości z odkrycia niż inne dotychczas znalezione mumie . Sa bowiem chyba najsłynniejszymi i cenionymi postaciami w historii . Na pewno są cenniejsze i bardziej wartościowe ! Ale kto wie czy kiedykolwiek je ujrzymy ?
I TU MOGŁABY POWSTAC DŁUGA DYSKUSJA NA TE TEMATY MIŁOŚNICZKO !!!
Odnalezienie mumi królowej Hatszepsut jest tak samo istotne co odnaLEZIENIE w dalekiej przyszłości grobowca Kleopatry czy Aleksandra Wielkiego . Miejmy tylko nadzieję , że uda się tego dokonać jak najszybciej . Dużą rolę odgrywa tu czas … Nie możemy czekać w nieskończoność .
jaki jest zwiazek pomiedzy piramidami amerykanskimi , a egipskimi ? takie szczegolne info. ….
Mackarinna, w zasadzie to nie ma żadnego. Powstawały w różnych okresach (egipskie w III tysiącleciu p.n.e., a pierwsze amerykańskie pojawiły się dwa tysiące lat później i były budowane aż do przybycia Europejczyków). Egipskie były wyłącznie grobowcami zaś amerykańskie głównie świątyniami aczkolwiek czasami chowano w nich władców. Inne były też metody budowy.
Szanowny Panie Wojciechu ! chciałabym coś dodac do tej informacji jeśli mogę …
Nie ma żadnego zwiazku między piramidami egipskimi a amerykańskimi . Nie mówiąc już o ogromnej różnicy czasu , jaka je dzieli , zarówno kształt , jak i przeznaczenie ich są różne .
Piramidy egipskie były wyłącznie monumentalnymi grobowcami , kryjącymi w swym wnętrzu komory , przeznaczone na pochówek ciała króla .
Prekolumbijskie piramidy w Meksyku lub Peru – to wysokie , schodkowe podbudowy świątyń . I mimo że piramida w Palenque mieściła w sobie grobowiec , nie zmienia to jej sakralnego przeznaczenia .
Hatszepsut i dzieje jej panowania wyłoniły się po tysiącleciach zapomnienia z napisów hieroglificznych , odczytanych niedawno .
Rządziła Egiptem w momencie jego największej potęgi i nie musiała uciekać się do obcej pomocy , aby utrzymac się na tronie , co właśnie uczyniła KLeopatra .
Ja także oglądałam discovery channel i program poświęcony Hatszepsut.
Nie mam wątpliwości co do tego, iż nie ma żadnego związku między piramidami egipskimi i amerykańskimi. To dwie różne kultury. Różnią się budową i przeznaczeniem.
Pozdrawiam.
Też oglądałem ten program na Discovery Channel. Tam wspomniano o gangrenie. Ale film powstał chyba przed odkryciem mumii Hatszepsut i nie wszystkie informacje w nim zawarte mogły być „prawdziwe”. Odkrycia archeologiczne zmieniają historię. Niestety nie wszystko jest pewne. Ale w tym tkwi całe zainteresowanie archeologią. Ludzi przyciągają nie tylko odkrycia ale i niewyjaśnione tajemnice;) Tak mnie się zdaję.
A samochody amerykańskie z europejskimi też nie wiąże nic wspólnego za wyjątkiem nazwy, przeznaczenia etc. A grobowce tej wielkości nie mają rzeczywiście żadnych powiązań sakralnych. Trzeba wyjrzeć dalej poza Horyzont powtarzanych poglądów mieszkanie ubóstwowionego Faraona ze świątynią grobową u podnóża piramid naprawdę nie ma nic wspólnego z piramidą ze świątynią na szczycie? Oczywiście wszystkie piramidy amerykańskie zostały dokładnie przebadane?
„A samochody amerykańskie z europejskimi też nie wiąże nic wspólnego za wyjątkiem nazwy, przeznaczenia etc.”
Ręce opadają. Znaczy Twoim zdaniem Indianie używali słowa piramidy?? Fajnie. No i oczywiście zaczęli ich budowę, bo przeczytali w gazecie, że Egipcjanie je wynaleźli… Nie, nie jestem złośliwy, po prostu takie wniosku wynikają z Twojej analogii. Bo z samochodami właśnie tak było. No i Amerykanie raczej nie używają słowa „samochód”. „Auto” zresztą też nie.
Wiesz dlaczego budowle nazywane przez Europejczyków piramidami są tak popularne w różnych rejonach świata? Bo dla ludów o słabej wiedzy architektonicznej są jedyną szansą wzniesienia wysokiej budowli. I to wszystko.
A wiesz dlaczego zawsze są grobowcami bądź platformami dla świątyń? Bo są to dwa rodzaje budowli, którym na całym świecie starano się nadać jak najbardziej imponujące rozmiary. A właśnie ułożenie wielkiej góry z ziemi, cegieł czy kamieni jest najprostszą metodą. Dużo trudniej postawić wieżę (jak latarnia z Faros), czy wielką budowlę halową jak np. gotyckie katedry.
Więc powtórzę. Nie ma żadnych związków i powiązań między piramidami egipskimi i amerykańskimi. Są podobnymi konstrukcjami, które wynaleziono niezależnie i w różnych okresach. W obu przypadkach znamy zresztą proces wykształcania się tych budowli z budowli prostszych: mastab w Egipcie i płaskich platform w Ameryce.
A amerykańskim piramidom bliżej już do zikkuratów niż piramid egipskich… ;)
I tym sposobom stworzyłem nową teorię spiskową o sumeryjskich korzeniach kultur prekolumbijskich, ha!